Siatkarze Gwardii bez szans na pierwszą czwórkę

Siatkówka mężczyzn. Siatkarze EnergiiPro Gigawat Gwardii Wrocław praktycznie nie mają już szans na awans do pierwszej czwórki. Po porażce 1:3 z Pamapolem Siatkarzem Wieluń niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej.

To miał być przełomowy mecz dla podopiecznych trenera Macieja Jarosza. Zwycięstwo nad Siatkarzem mogło przybliżyć ich do awansu do pierwszej czwórki. Przypomnijmy, że tylko cztery pierwsze zespoły zagrają w play-off o miejsce w PlusLidze Mężczyzn. Niestety, wrocławianie po raz kolejny w tym sezonie zawiedli i mogą już skoncentrować się na grze o miejsce w środku tabeli. Właściwie tylko w drugim secie nasi siatkarze kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Wówczas po serii efektownych zagrywek australijskiego środkowego Willa Thwaite'a odskoczyli na 18:11. W kolejnych partiach było już dużo gorzej, gwardziści nie radzili sobie w przyjęciu (zwłaszcza Gorzewski). Efekt był taki, że trzeciego i czwartego seta przegrali odpowiednio do 17 i 21.

EnergiaPro Gigawat Gwardia Wrocław - Pamapol Siatkarz Wieluń 1:3 (26:28, 25:15, 17:25, 21:25).

Gwardia: Janosik, Kurian, Krupnik, Thwaite, Gorzewski, Szczurowski, Mihułka (libero) oraz Dutkiewicz, Karpiewski, Świechowski. Siatkarz: Matejczyk, Sarnecki, Zajder, Buniak, Błoński, Bartodziejski, Kryś (libero) oraz Lubiejewski, Kosmęda, M. Paniączyk. Pozostałe mecze

MCKiS Jaworzno - MKS MOS Będzin 0:3;

Pronar Parkiet Hajnówka - BBTS Bielsko 2:3;

SMP PZPS I Spała - Avia Świdnik 2:3;

AZS PWSZ Nysa - GTPS Gorzów 3:0.

Pauzował Orzeł Międzyrzecz.

Tabela

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.