Trzech z Kmity do ekstraklasy

Po telefonie od trenera Ryszarda Wieczorka długo się nie zastanawiałem - przyznał Piotr Bagnicki, napastnik Kmity Zabierzów, który podpisał dwuletni kontrakt z Odrą Wodzisław

Dla 29-letniego piłkarza to ostatnia szansa na zaistnienie w ekstraklasie. - Kariery nie zrobiłem, ale przeżywam miłą przygodę. Wraca dreszczyk emocji, byle tylko grać, a nie być w drużynie z najwyższej półki - podkreślił Bagnicki.

Wcześniej już grał w ekstraklasie - w Koronie Kielce i Zagłębiu Sosnowiec. W 25 meczach zdobył trzy gole, m.in. z Legią Warszawa. Tyle samo bramek strzelił w rundzie jesiennej dla Kmity. - Miałem tylko obawy, czy dogadają się działacze, bo indywidualne warunki uzgodniłem błyskawicznie - zdradził Bagnicki.

W poniedziałek drużyna z Wodzisławia wznawia zajęcia, ale Bagnicki żyje czymś zupełnie innym. - Z żoną w kwietniu spodziewamy się dziecka. Powiększy się rodzina, będę miał więcej obowiązków - zauważa.

Po siedmiu latach w Kmicie Mariusz Różalski doczekał się wreszcie szansy pokazania się w ekstraklasie. Rosły bramkarz (197 cm) zaliczył udaną rundę jesienną. Puścił tylko dziewięć goli i to był najlepszy wynik na zapleczu ekstraklasy.

Wychowanek Krakusa Nowa Huta dziś podpisze dwuipółletni kontrakt z Polonią Bytom i pojedzie na obóz do Gutowa Małego. O pozycję pierwszego bramkarza będzie rywalizować ze Słowakiem Michalem Peškoviciem.

- Marzę o debiucie już w pierwszym spotkaniu z Wisłą Kraków. Mamy wielu wymagających sparingpartnerów i okaże się, kto z nas jest lepszy - stwierdził Różalski.

Po półtorarocznym pobycie z Kmity odchodzi Paulius Paknys. Litewski obrońca do czasu kontuzji był filarem obrony. Od dwóch dni trenuje z Arką Gdynia i pojedzie z nią na obóz do Cetniewa.

Pozostali piłkarze, którzy opuszczają Kmitę, celują niżej. Jeżeli Maciej Bębenek nie dogada się z Koroną Kielce, trafi, tak jak jego koledzy, do Sandecji Nowy Sącz. Akces do zespołu Roberta Moskala zgłosili już Dariusz Zawadzki, Tomasz Wróbel, Dariusz Gawęcki, Wojciech Fabianowski, Dariusz Romuzga, Marcin Makuch i Piotr Powroźnik.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.