Pewna Ivanović, waleczna Mauresmo, przegrana Hantuchova

Aż trzy rozstawione tenisistki pożegnały się w poniedziałek z turniejem Brisbane International (pula nagród: 220 tysięcy dolarów). Największym zaskoczeniem jest porażka Danieli Hantuchovej (nr 4) z Włoszką Sarą Errani. Drugi dzień zmagań na terenie nowego kompleksu Queensland Tennis Center okazał się szczęśliwy dla najwyżej rozstawionej Any Ivanović oraz dla zawodniczek z kwalifikacji, które będą reprezentowane w drugiej rundzie przez cztery tenisistki.

Jako najciekawsze spotkanie dnia zapowiadano jednak starcie Amelie Mauresmo z Jeleną Dokic. Obie tenisistki okres świetności mają już za sobą (Francuzka była liderką rankingu WTA, Australijka zajmowała 4. pozycję), ale walczą o powrót do wysokiej formy. Pojedynek ten sprostał oczekiwaniom kibiców. Panie rywalizowały przez blisko 2 godziny, a obie partie zakończyły się po elektryzujących tie breakach. Zacięta walka toczyła się zwłaszcza w pierwszej odsłonie, gdy 25-letnia Dokic dwukrotnie serwowała po zwycięstwo w secie, a w trzynastym gemie miała dwie szanse na zakończenie partii. Jednak tę próbę nerwów lepiej wytrzymała 29-letnia Francuzka, triumfując do dziewięciu. W drugiej partii rozstawiona z "piątką" Mauresmo nie musiała wychodzić z takich opresji i zwyciężyła 7:6(5). Triumfatorka Wimbledonu i Australian Open z 2006 roku poprawiła bilans konfrontacji z Dokic na 3:1. Ich ostatnie starcie miało jednak miejsce blisko 6 lat temu.

" Jestem z siebie dumna, ale żal trochę niewykorzystanych szans. Gdyby ktoś pół roku temu powiedziałby mi, że będę tak blisko czołówki, uznałabym go za wariata " - przyznała po meczu Dokic, która niedawno wywalczyła "dziką kartę" do Australian Open.

W sesji wieczornej sezon zainaugurowała Ana Ivanović. Piąta rakieta świata udanie rozpoczęła tegoroczne starty, pokonując 6:4, 6:2 Petrę Kvitovą. 18-letnia Czeszka broniła się przez 1 godzinę i 45 minut, w międzyczasie dwukrotnie przełamując faworyzowaną Serbkę. 21-latka z Genewy odpowiedziała jednak 5 breakami i zapewniła sobie awans do drugiej rundy.

" Musiałam walczyć o każdy punkt. To ważne, zwłaszcza w pierwszym meczu sezonu. Aby wejść w swój rytm, trzeba solidnie grać każdą wymianę " - powiedziała po meczu Ivanović.

Trzem rozstawionym tenisistkom nie powiodło się tak dobrze i zakończyły rywalizację w Brisbane International, zanim ją na dobre zaczęły. W gronie tym znalazła się m.in. Słowaczka Daniela Hantuchova. Tenisistka, która jeszcze niedawno znajdowała się w czołowej dziesiątce światowego rankingu, uległa Włoszce Sarze Erranie. 25-latce z Popradu wystarczyło sił i umiejętności jedynie na wygranie pierwszej partii (w tie break do jednego). W dalszej części spotkania inicjatywę przejęła 21-latka z Bolonii i triumfowała 6:4, 6:0. Z imprezą pożegnały się także Francesca Schiavone (nr 8) oraz Ai Sugiyama (nr 9). Pogromczynią Włoszki została Olga Goworcowa, natomiast od doświadczonej Japonki lepsza okazała się Samantha Stosur. Australijka początkowo miała grać z Marią Kirilenko, jednak choroba wirusowa Rosjanki spowodowała zmianę rywalki i opóźnienie spotkanie pierwszej rundy o 24 godziny.

Doskonale zaprezentowały się zawodniczki z eliminacji. Do drugiej rundy awansowały Roberta Vinci, Sesil Karatanczewa, Melinda Czink oraz "lucky looser" Julie Coin. Jedyną przegraną została Anna-Lena Groenefeld, która nie sprostała... innej kwalifikantce, Włoszce Vinci.

Wyniki pierwszej rundy:

Ana Ivanović (Serbia, 1) - Petra Kvitova (Czechy) 6:4, 6:2 Roberta Vinci (Włochy, Q) - Anna-Lena Groenefeld (Niemcy, Q) 0:6, 6:3, 6:1 Julie Coin (Francja, LL) - Yanina Wickmayer (Belgia) 7:5, 6:7(5), 7:6(3) Amelie Mauresmo (Francja, 5) - Jelena Dokic (Australia, WC) 7:6(7), 7:6(5) Melinda Czink (Węgry, Q) - Alona Bondarenko (Ukraina) 7:6(3), 6:1 Tathiana Garbin (Włochy) - Sofia Arvidsson (Szwecja) 6:2, 6:3 Olga Goworcowa (Białoruś) - Francesca Schiavone (Włochy, 8) 7:5, 6:2 Sesil Karatanczewa (Bułgaria, Q) - Iveta Benesova (Czechy) 1:6, 6:4, 6:2 Sara Errani (Włochy) - Daniela Hantuchova (Słowacja, 4) 6:7(1), 6:4, 6:0 Samantha Stosur (Australia) - Ai Sugiyama (Japonia, 9) 6:2, 6:3 Lucie Safarova (Czechy) - Isabella Holland (Australia, WC) 6:4, 6:3

Copyright © Agora SA