Rusza handel piłkarzami. Gdzie szukają potęgi?

Straty banków, państw i zwykłych ludzi liczone są w miliardach dolarów, funtów i euro, a mimo to gnębiący świat kryzys finansowy nie przeraża księgowych najbogatszych klubów świata. Transferowe okno, które otworzy się z początkiem stycznia, przyniesie kolejne transfery za dziesiątki milionów.

Real i Man City ruszają do transferowego ataku ?

Transferową karuzelę napędzą petrodolary od właściciela Manchester City - szejka Mansoura bin Zayeda al Nahyana z Abu Dabi. Zanim jeszcze ktokolwiek usiadł do negocjacji prasa wymieniła już z górą 50 zawodników, którzy mieliby zasilić drużynę, która jak na razie zamiast walczyć o udział w Lidze Mistrzów, broni się przed spadkiem z Premier League. Obok wymienianych od pewnego czasu Kaki, Buffona na liście pojawiły się tak fantastyczne nazwiska jak Thierry Henry i Lionel Messi z Barcelony, a także trochę bardziej prawdopodobne jak Kolo Toure z Arsenalu i Roque Santa Cruz.

W przeciwieństwie do sąsiada zza miedzy nic prawie nie wyda w styczniu Manchester United. Na Old Trafford przeprowadzi się tylko serbski skrzydłowy Zoran Tosić. Więcej piłkarzy ma natomiast sprowadzić lider Premier League - Liverpool. W ostatnich newsach jako kandydat do "The Reds" wymieniany jest Emile Heskey, dla którego byłby to powrót na Anfield Road.

Z angielskiej wielkiej czwórki na "orgię" zakupów zanosi się tymczasem w Arsenalu. Wobec długiej absencji z powodu kontuzji Theo Walcotta, Tomasa Rosicky'ego i Cesca Fabregasa trener Arsene Wenger musi zdecydować się na kupowania gwiazd. Kto może zagrać w Arsenalu? Ostatnio mówi się o Rosjaninie Andreju Arszawinie z Zenita, Davidzie Villi z Valencii i Daniele De Rossi'm z Romy.

Rewolucja Wengera. Arsenal postawi na megahit ?

Poza Anglią na poważniejsze zakupy wybiera się Real Madryt, który - podobnie jak Arsenal - zmaga się z plagą kontuzji kluczowych graczy i tak jak londyńczycy musi gonić lidera (Barcelona ma już 12 punktów przewagi). Do stolicy Hiszpanii przeprowadzą się napastnik Klaas Jan Huntelaar z Ajaksu Amsterdam i Lassana Diarra z Portsmouth. To jednak na pewno nie koniec. Nowy trener Królewskich Juande Ramos widziałby w swojej drużynie również Ashley'a Younga z Aston Villa, Jermaine'a Pennanta z Liverpoolu, Aarona Lennona z Tottenhamu i Antonio Valencię z Wigan.

We Włoszech kupować będzie na pewno Milan, który na razie wypożyczył z Los Angeles Galaxy Davida Beckhama. Siedmiokrotnemu zdobywcy Pucharu Europy przydałby się jednak także środkowy obrońca za zmagającego się z uporczywymi urazami Alessandro Nestę i pomocnik, który byłby w stanie choć w części zastąpić Gennaro Gattuso (nie zagra już w tym sezonie z powodu kontuzji kolana). Transferowym celem mediolańczyków jest ponoć duński obrońca Daniel Agger z Liverpoolu.

Będzie rewolucja w Chelsea ?

Defensora poszukuje także Juventus, w którego składzie co najmniej do marca będzie brakować kontuzjowanych Dario Knezevicia i Jonathana Zebiny. Turyńczycy chcieliby widzieć u siebie Portugalczyka Manuela da Costę (obecnie Fiorentina) i Davida Silvę z Valencii.

Natomiast lider Seria A - Inter - łączony jest w prasowych spekulacjach z Diego Milito z Genoi. Prezes klubu z wybrzeża morza Liguryjskiego zastrzega jednak, że nie sprzeda Argentyńczyka za mniej niż 30 milionów euro.

W Niemczech lider z Hoffenheim chce wzmocnić swoją obronę, a wicelider - Bayern Monachium - atak. Sensacyjny beniaminek podpisał już kontrakt z byłym bramkarzem reprezentacji Niemiec - Timo Hildebrandem, a teraz szuka zawodników na środek i lewą obronę. Natomiast Bawarczycy chcą kupić napastnika HSV Hamburg - Ivicę Olicia. Z Bayernu odejdzie prawdopodobnie Lukas Podolski, który nie mieści się w składzie. Wiosną byłoby mu jeszcze trudniej, bo zespół z Monachium wypożyczył jeszcze z Los Angeles Galaxy Landona Donovana.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.