Pięć razy złoto dla bilardzistów z Rzeszowa

Karolina Stawarz i Tomasz Kapłan z rzeszowskiej Ósemki ponownie zdominowali mistrzostwa Polski w Pool Bilard, które odbywały się w Dębicy. Na sześć rozegranych odmian rzeszowianie triumfowali w pięciu.

Karolina Stawarz dzięki zwycięstwom we wszystkich trzech odmianach przeszła do historii polskiego bilardu jako pierwsza kobieta, która obroniła trzy tytuły zdobyte przed rokiem. Rzeszowianka pewnie sięgnęła po złoto w odmianach 8 i 9 bil, choć w tej drugiej, w jednej z rund wygrała zaledwie 6:5 z Magdaleną Tatarkiewicz z Mario Mikołów. W pozostałych pojedynkach nie miała sobie równych, dwukrotnie w finałach pokonując tarnowiankę Ewę Bąk.

Trudniejszą finałową przeprawę zafundowała starszej z sióstr Stawarz Katarzyna Wesołowska z Nosanu Kielce, która w odmianie 14/1 dość długo prowadziła w pojedynku z zawodniczką Ósemki. Ostatecznie jednak rzeszowianka wygrała 60:53.

Tylko nieco mniej powodów do radości po dębickich mistrzostwach miał Tomasz Kapłan. Nie do końca mógł być zadowolony z występu w odmianie 9 bil - w ćwierćfinale nie sprostał Karolowi Skowerskiemu z Kielc i ostatecznie zajął piąte miejsce. Odbił to sobie jednak z nawiązką w kolejnych dwóch odmianach, gdzie nie miał sobie równych.

W finale odmiany 8 bil bez problemów ograł Adama Skonecznego z Duetu Tomaszów Mazowiecki 6:2, a w decydującym starciu w odmianie 14/1 nie dał szans jego bratu, Mariuszowi, zwyciężając 100:51. Dla Kapłana był to dziewiąty i dziesiąty złoty medal w mistrzostwach Polski.

Dzięki znakomitym występom w Dębicy rzeszowska dwójka wygrała także rankingi Polskiego Związku Bilardowego za rok 2008, a Ósemka Rzeszów wygrała klasyfikację medalową mistrzostw Polski.

Pozostali reprezentanci Podkarpacia wypadli nieco gorzej. Kinga Stawarz z Ósemki była siódma w odmianie 8 bil, a dębiczanki Sylwia i Monika Ząbek zajęły odpowiednio siódme i dziewiąte miejsce w odmianie 8 i 9 bil, a w odmianie 14/1 dziewiąte.

Najlepszy z bilardzistów Pino Dębica - Michał Kędzior - był piąty w odmianie 9 bil.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.