Liga francuska: Lyon mistrzem jesieni, ale się nie cieszy

Przygnębieni losowaniem 1/8 finału Ligi Mistrzów piłkarze Olympique Lyon pokazali, że nawet będąc w lekkim kryzysie we francuskiej lidze są najlepsi. Po czterech meczach bez zwycięstwa wygrali z Caen 1:0.

Dariusz Dudka zimą do FK Moskwa ?

- Mission imposible - tak Bernard Lacombe, były piłkarz, trener i menadżer OL, a obecnie doradca prezesa Jean-Michel Aulas zareagował na przeciwnika mistrzów Francji w następnej fazie Champions League. "Barca, cóż za prezent !" - skwitował losowanie dziennik "L'Equipe". Piłkarze, trenerzy OL marzyli tylko o jednym, aby w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach uniknąć dwóch zespołów: Manchesteru Utd. i Barcelony. Trafili na fenomenalnie spisujących się w tym sezonie Katalończyków. Święty Mikołaj chyba jednak nie lubi Lyonu. - Będziemy grać, by przejść do następnej fazy - dyplomatycznie mówił o losowaniu trener Claude Puel. Co mógł powiedzieć innego?

We Francji Lyon nadal zajmuje pierwszą pozycję i nikogo nie musi się tak bardzo obawiać jak Barcy. Zdobył pierwszy "tytuł" w tej rundzie - mistrzostwo jesieni. Ale dominacja siedmiokrotnych mistrzów nie jest już tak oczywista. Wydłużyła się też lista pretendentów do zdetronizowania OL. Są nimi atrakcyjnie, przynajmniej we Francji grające Olympique Marsylia, odradzający się po dwóch chudych latach Paris Saint-Germain, posiadający wschodzącą gwiazdę Ligue 1 czyli Yoanna Gourcuffa - Bordeaux i mające tylko jedną porażkę na koncie w 19 meczach Rennes.

Lyon ma jednak w składzie Karima Benzemę. 20-letni reprezentant Francji stracił co prawda pierwsze miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych, ale w sobotę w meczu w Caen, jego gol w 43. minucie zdecydował o wygranej Olympique mimo że wcześniej przewagę mieli piłkarze z Normandii. Było to pierwsze trafienie Benzemy od miesiąca w Ligue 1. Dla Lyonu taka przerwa, to wieczność. Przez ten miesiąc właśnie mistrzowie Francji nie potrafił wygrać żadnego meczu. - Nasza gra w dużej mierze zależy od niego - przyznał Puel.

Fatalnie skończyło 2008 roku Auxerre. Zespół Dariusza Dudki i Ireneusza Jelenia w Saint-Etienne przegrał czwarte z pięciu ostatnio rozegranych spotkań. Niebezpiecznie zaczął się zbliżać do strefy spadkowej. Dudka wszedł na boisko w 42. minucie zastępując kontuzjowanego Moussę Narry'ego. Zagrał, tak jak zaczął sezon - jako defensywny pomocnik. W "L'Equipe" otrzymał średnią notę - 5. Problemem Auxerre są jednak nieskuteczni piłkarze z ofensywy. - Czekamy na powrót Pedrettiego i Jelenia, którzy powinni wnieść do naszej drużyny wiele dobrego - powiedział trener Auxerre Jean Fernandez.

Sidney Govou zatrzymany za jazdę po alkoholu ?

Liczba Ligue 1

14

 

w tylu meczach zagrał w pierwszej rundzie debiutujący w lidze francuskiej Dariusz Dudka. W dziewięciu z nich występował w pierwszej jedenastce

Wyniki 19. kolejki:

Caen - Olympique Lyon 0:1 (0:1): Benzema (43.);

FC Nantes - Sochaux 1:1 (0:0): Capoue (86.) - Erding (70.);

Saint-Etienne - Auxerre 2:0 (1:0): Machado (12.), Gomis (88.);

Grenoble - Le Mans 2:1 (1:0): Banning (34.), Paillot (47.) - Maiga (55.);

Lille - Le Havre 3:1 (1:0): Obraniak (31.), Cabaye (82.), Bastos (90.) - Alla (61.);

Toulouse - Nice 2:2 (1:1): Gignac (33., 86.) - Modeste (8.), Hognon (90.);

Lorient - Rennes 1:2 (1:0): Morel (45.) - Gyan (75.), Sow (81.).

Olympique Marsylia - Nancy 0:3 (0:2): Hadji (33., 39.), Dia (56.)

Paris Saint-Germain - Valenciennes 2:2 (1:0): Hoarau (27.), Rothen (71.) - Mater (46.), Tiene (83.)

AS Monaco - Bordeaux 3:4 (2:0): Pino (13.), Licata (44,, 49.) - Chamakh (52., 87.), Diarra (67.), Cavenaghi (89.)

Najskuteczniejsi

12 - Gignac (Toulouse)

10 - Benzema (Lyon), Cavenaghi (Bordeaux), Hoarau (PSG)

Więcej o:
Copyright © Agora SA