Strachan chce zatrzymać Boruca ?
Przed 17.00 Marek opuścił Castelvolturno i udał się na zakupy do centrum. Prawdopodobnie złodzieje jechali za nim na skuterze, później zbliżyli się do samochodu, który stał w korku i przystawiając pistolet do szyby zażądali od Hamsika jego Rolexa. Następnie zauważyli też saszetkę i przywłaszczyli ją sobie. Piłkarz był przerażony.
Wszystko rozegrało się w ciągu kilku sekund, w ofierze natychmiast rozpoznano sławnego piłkarza i starano się mu pomóc. Próby pomocy zostały jednak zablokowane przez pistolet. Komuś udało się zadzwonić na policję, ktoś inny chciał zablokować skuter, zrezygnował jednak, gdyż w jego kierunku został wycelowany pistolet.
Bardzo ciężkie słowa padły z ust trenera Reji, który stwierdził - bardzo mi przykro z powodu Marka, to bardzo dobry chłopak, dobrze wychowany, nie wie, co to przemoc. Jednocześnie myślę o dziesiątkach osób, które każdego dnia stają się ofiarami przemocy w Neapolu, a o których nawet się nie mówi. Trzeba będzie jakoś temu zaradzić, to leży w interesie wszystkich. To miasto jest bardzo bliskie naszemu sercu, ale ktoś mógłby się także zdecydować, żeby je opuścić.
Articles reprinted in this issue in collaboration with La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it are copyrighted 2008 by The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. All rights reserved. Artykuły opracowane we współpracy z La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it Wydawca The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.