"Cygan" nokautuje w Kętrzynie

- Samson Onyango to kawał chłopa. Nikt go jeszcze do tej pory nie znokautował. Chcę być pierwszym, któremu to się uda!- mówił w wywiadzie dla bokser.org przed walką z mierzącym 190 cm rywalem z Kenii Dawid Kostecki.

"Cygan" słowa dotrzymał- w pojedynku wieczoru rozegranej w sobotę w Kętrzynie gali Bullit KnockOut Promotions 27-letni rzeszowianin zwyciężył rosłego pięściarza z Afryki przez techniczny nokaut, pokazując przy okazji kawałek dobrego boksu. Była walka w półdystansie, otwarte wymiany ciosów i soczyste sierpowe, czyli to, co kibice boksu lubią najbardziej. Dla notowanego w czołówkach światowych rankingów Kosteckiego wygrana z Onyango była 29. w zawodowej karierze, w tym 21. przez KO.

Kętrzyńskiej publiczności zaprezentowało się też dwóch młodzieżowych mistrzów świata kategorii junior ciężkiej federacji WBC. Były- Paweł Kołodziej pokonał jednogłośnie (80-72, 80-72, 80-72) po ośmiorundowej walce Węgra Laszlo Huberta, a aktualny- Tomasz Hutkowski wygrał przez TKO w 3. starciu z innym Madziarem- Zoltanem Beresem.

Efektownie na polskim ringu zadebiutował kolejny junior ciężki z drużyny Bullita- Łukasz Janik. Wicemistrzowi Unii Europejskiej z 2006 roku wystarczyła niespełna jedna runda, by rozprawić się ze Słowakiem Peterem Oravcem. Zanim walka została zastopowana, Polak zafundował swojemu rywalowi trzy nokdauny.

W sześciorundowym pojedynku w kategorii półśredniej Krzysztof Bienias mimo słabszej niż zazwyczaj dyspozycji sięgnął po punktowe zwycięstwo (58-57) nad reprezentantem Węgier Istvanem Hegedusem.

W Kętrzynie odbył się także pokazowy sparing z udziałem przygotowującego się do walki o mistrzostwo świata federacji WBC wagi cruiser Krzysztofa Włodarczyka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.