Beenhakker: Piechniczek dla mnie nie istnieje

PRZEGLĄD PRASY. - Ja nie mam z nikim wojny. To on ma jakiś problem ze mną - mówi o Antonim Piechniczku w wywiadzie dla ?Przeglądu Sportowego? trener reprezentacji Polski Leo Beenhakker.

Młoda kadra Leo gra z Serbią ?

- Cała jego egzystencja sprowadza się do wygadywania jakiś bzdur na mój temat. To jedna z tych osób, które zawsze chowają się w przeszłości polskiego futbolu, zapominając o tym, że mamy zupełnie inne czasy - mówi Beenhakker.

Trener kadry zaznacza, że jest w stanie funkcjonować z każdym, kto chce iść do przodu, kto jest gotowy się rozwijać. - Nie jestem w stanie współpracować z ludźmi, którzy po raz setny będą mi opowiadać, jak świetnie utrzymywała się przy piłce Polska w 1974 roku! Czy ci ludzie naprawdę nie widzą, że futbol dziś to zupełnie inny sport? - zastanawia się Leo.

Beenhakker żałuje, że dał się wciągnąć w wewnętrzne rozgrywki w PZPN. - Nienawidzę tego, że dałem się w to wciągnąć. Z drugiej strony, nie jestem w stanie nic na to poradzić - mówi.

Selekcjoner mówi, że na razie jego współpraca z nowym prezesem PZPN przebiega bez przeszkód. - Pana Latę poprosiłem tylko o jedno, by pozwolił mi wykonywać swoją pracę. Na razie nie mam z nim problemu - powiedział Leo.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.