G. sędziował dla mafii "Fryzjera"? ?
Grzegorz G. był pierwszym zawodowym sędzią głównym w Polsce. - W kontrakcie miał klauzulę, że w razie udowodnionej korupcji zapłaci 100 tys. zł. - mówi Sławomir Stempniewski, przewodniczący kolegium sędziów.
W skutek kolejnych zatrzymań może się okazać, że nie będzie dostateczniej liczby arbitrów do prowadzenia meczów ekstraklasy. - Tak źle nie będzie. Jesienią mieliśmy 23 sędziów, a minimum to 16. Zwiększyliśmy tę liczbę, ponieważ wzięliśmy pod uwagę możliwość kolejnych zatrzymań - kończy Stempniewski.