Lance Armstrong: Contador najlepszym kolarzem świata

- Mając mnie u boku Alberto Contador jest dziś najlepszym kolarzem świata - powiedział Lance Armstrong o swoim hiszpańskim koledze z zespołu Astana. Jeszcze większą sensacją jest to, że Amerykanin nie wykluczył, że startując w Tour de France będzie pracował na sukces Hiszpana, odpuszczając walkę o ósmy tytuł dla siebie

Ta niespodziewana deklaracja Armstronga padła w czwartek na konferencji prasowej na Teneryfie, gdzie kolarze z grupy Astana przebywają na obozie przygotowawczy. Armstrong bardzo chwalił Contadora, powiedział m.in., że Hiszpan ma niesamowity talent. - Mając mnie u boku w drużynie, jest dziś najlepszym kolarzem świata - stwierdził Teksańczyk.

Contador, który wygrał Tour de France w 2007 r. i Armstrong, siedmiokrotny zwycięzca Wielkiej Pętli, pojawią się na trasie przyszłorocznej edycji wyścigu w jednym zespole. Największą tajemnicą i najgorętszym pytaniem jest jednak który z nich będzie liderem? Armstrong uniknął na konferencji jednoznacznej odpowiedzi. - Liderem będzie lepszy kolarz. Dziś nie wiadomo kto nim będzie w lipcu 2009 r - stwierdził. - Jestem jednak w stanie wyobrazić sobie sytuację, że liderem we Francji będzie Alberto, a mi przyjedzie pracować na jego sukces. To normalna rzecz w drużynie - zaznaczył 37-letni Amerykanin.

Dyskusja na temat tego, czy w grupie Astana jest miejsce dla dwóch tak silnych postaci jak Armstrong i Contador trwa od kilku miesięcy, właściwie od momentu gdy stało się jasne, że Amerykanin po trzech latach przerwy wraca do kolarstwa i będzie się ścigał właśnie Astanie. Jego czwartkowa wypowiedź ostatecznie nie rozstrzyga tej kwestii, ale coraz bardziej uprawdopodabnia scenariusz, że Contador będzie pracował wiosną na pierwsze w karierze zwycięstwo Armstronga w Giro D'Italia, a potem role się zamienią i Amerykanin pomoże Hiszpanowi wygrać po raz drugi Tour de France.

Copyright © Agora SA