Korona wraca. Tournée zakończone

W środę przed południem kielczanie wylądują na Okęciu po 13-dniowym tournée w USA. - Już wszyscy trochę stęskniliśmy się za Polską - mówi Paweł Grabowski, kierownik drużyny.

W Stanach Zjednoczonych Korona zaliczała roztrenowanie, ale bardziej pracowite niż zwykle, bo zaowocowało trzema meczami. Wszystkie wygrała - 11:3 z Ajaksem Connecticut, 2:0 z Polonią New York oraz 3:2 z zespołem głównego sponsora ich pobytu Icon FC. - Cieszymy się, że wszystkie cele szkoleniowe postawione przed wyjazdem zostały zrealizowane. Przeprowadziliśmy pełny okres roztrenowania, a przy okazji mieliśmy możliwość poznać trochę Ameryki - dodaje Grabowski. Kielczanie podróżowali po Wschodnim Wybrzeżu - zobaczyli m.in.: Boston, New Jersey i Nowy Jork. - USA zrobiło na nas wszystkich ogromne wrażenie, to naprawdę ogromny kraj. Mnie szczególnie zafascynował Manhattan - mówi Grabowski. - Jednak wszystko co dobre szybko się kończy... Choć i tak już trochę się stęskniliśmy za Polską - dodaje.

W środę o godz. 11.20 ekipa Korony zamelduje się na warszawskim Okęciu. Większość piłkarzy prosto z lotniska rozjedzie się do swoich domów (treningi wznowią 5 stycznia). - Do Kielc wróci z nami niewielu zawodników, tylko ci, którzy mieszkają tutaj na stałe - wyjaśnia Grabowski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.