Nieruchomości górą

Rozgrywki pingpongistów amatorów nabierają tempa. Na razie wielkich niespodzianek nie ma i z reguły wygrywają faworyci.

Za nami już dwie kolejki spotkań - Długo zastanawiałem się, który z meczów ostatniej kolejki I ligi zasługuje na wyróżnienie - mówi Piotr Milczek, organizator rozgrywek. - Znalazłem taki jeden pomiędzy Nieruchomościami i Rodosem. Wygrali ci pierwsi 7:3. Obie drużyny naszpikowane są zawodnikami II ligi PZTS. Nic dziwnego, że poziom był wysoki. Na wyróżnienie zasługuje postawa przybyłego z dalekiego Tomaszowa Lubelskiego Artura Rachańskiego, który wygrał wszystkie trzy partie, tylko w pojedynku z Cezarym Ćwikłą musiał się trochę pomęczyć, ale zwyciężył 3:2. Pozostałe punkty dla Nieruchomości zdobyli: Adam Kleczkowski 2, Daniel Kisielewicz 2. Dla Rodosu: Ćwikła 2 oraz debel Ćwikła/Roman Piechnik 1.

W II lidze zaskoczyła wysoka porażka Gali z trzecim zespołem AZS UMCS. Okazuje się jednak, że akademicy grają w tym sezonie w bardzo mocnym składzie z ks. Stanisławem Kryszczukiem, Waldemarem Pycką, Robertem Baranem i Łukaszem Reszką na czele.

Kolejne mecze w III lidze wygrały drużyny Zdroju, ASKO i Jedynki. Pierwszy z nich wzmocnił się w tych rozgrywkach Waldemarem Kotłowskim, a w ASKO gra Robert Tomala.

W IV lidze występuje kilka nowych zespołów. Dobrze prezentuje się zespół Ściegienny z Chodla, ale jest też kilka innych interesujących młodych drużyn.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.