Wygrana Arminii z liderem Bundesligi jest tym większą sensacją, że drużyna, której kapitanem jest Wichniarek, zajmowała przed tym spotkaniem przedostatnie miejsce w tabeli i nie potrafiła zwyciężyć w dziesięciu ostatnich meczach (wliczając Puchar Niemiec)! I nagle przerwała Bayerowi passę sześciu zwycięstw. Duża w tym zasługa napastnika reprezentacji Polski, który w 53. min dostał podanie od Daniela Halfara i posłał piłkę w długi róg bramki René Adlera. Reprezentant Niemiec nie miał szans. "Ten gol zaszokował lidera z Leverkusen" - napisał w relacji "Kicker". To już dziewiąta bramka Wichniarka w tym sezonie i 45. w Bundeslidze.
W 69. min Halfar podwyższył na 2:0, wykorzystując błąd Adlera, który tak jak trzy dni wcześniej w meczu Niemcy - Anglia w Berlinie znów fatalnie piąstkował piłkę. - To moja wina, straciłem swój rytm. Jest mi przykro, że przeze mnie drużyna przegrała - przyznał po meczu Adler. Kwadrans przed końcem kontaktowego gola zdobył inny reprezentant Niemiec, Patrick Helmes. I choć goście rzucili się do wściekłych ataków, piłkarze Arminii nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.
- Wreszcie wszystko dobrze wyważyliśmy. Nasza defensywa zagrała twardo i konsekwentnie, a z przodu wykorzystaliśmy okazje - stwierdził po meczu Wichniarek, ochrzczony przez niemiecką prasę już nie "Królem Arturem", ale "Alm-Bomberem" (od nazwy stadionu). Drużynę Brunona Labbadii tłumaczy tylko chaos, jaki wywołały w centralnych Niemczech obfite opady śniegu. Wiele autostrad zostało zablokowanych i goście dojechali na Alm-Stadion w ostatniej chwili, umęczeni jazdą. Potknięcie lidera wykorzystał beniaminek z Hoffenheim, który pokonał na wyjeździe 1.FC Koeln 3:1 i wrócił na pierwsze miejsce w tabeli.
Po kompromitującej porażce 1:4 z VfL Wolfsburg mistrz Niemiec z 2006 roku - VfB Stuttgart - zwolnił trenera Armina Veha, który poprowadził drużynę to tamtego historycznego sukcesu. Niedzielne zajęcia prowadził były zawodnik VfB i reprezentacji Niemiec Markus Babbel, który obejmie funkcję menedżera zespołu. Trenerem przynajmniej do końca sezonu zostanie Rainer Widmayer. W identycznych okolicznościach i też tylko na chwilę posadę w Stuttgarcie objął Veh, który w tym samym sezonie doprowadził drużynę do mistrzostwa. Jego następcy nie będzie łatwo. VfB nie wygrał pięciu meczów z rzędu i do Hoffenheim traci już 13 pkt.
KOELN - HOFFENHEIM 1:3 (0:1): Petit (77.) - Demba Ba (32.), Ibisević (67. i 88.)
ARMINIA BIELEFELD - BAYER LEVERKUSEN 2:1 (0:0): Wichniarek (53.), Halfar (69.) - Helmes (78.)
BAYERN MONACHIUM - ENERGIE COTTBUS 4:1 (2:1): Ribery (29.), Demichelis (38.), Klose (54.), Toni (59.) - Skela (25.)
EINTRACHT FRANKFURT - HANOVER '96 4:0 (2:0): Liberopoulos (25. i 86.), Russ (40.), Fenin (90.)
SCHALKE 04 GELSENKIRCHEN - BORUSSIA MOENCHENGLADBACH 3:1 (3:1): Altintop (17. i 45.), Farfan (23. karny) - Friend (30.)
VFL BOCHUM - HERTHA BERLIN 2:3 (0:3): Sestak (51.), Mieciel (74.) - Raffael (25.), Kacar (33.), Santos (39.)
VFL WOLFSBURG - VFB STUTTGART 4:1 (0:1): Grafite (51. i 76.), Dzeko (79. i 85.) - Lanig (17.)
KARLSRUHER SC - BORUSSIA DORTMUND 0:1 (0:1): Zidan (20.)
HAMBURGER SV - WERDER BREMA
16
Vedad Ibisević (Hoffenheim)
11
Grafite (Wolfsburg)
Patrick Helmes (Bayer)
9
Artur Wichniarek (Arminia)
8
Milivoje Novaković (Koeln)