Próby ratowania GP Kanady zakończyły się fiaskiem

Próby uratowania GP Kanady spaliły na panewce, nie udało się zaspokoić finansowych żądań Berniego Ecclestona. Montreal poinformował o fiasku rozmów z Formułą 1 wczoraj wieczorem

Blog Leniarskiego: Samochód Kubicy szokuje w Barcelonie ?

- W naszych negocjacjach cały czas przyświecała nam zasada rozsądnego zarządzania. Niemniej, mimo naszych wysiłków oraz tych ze strony społeczności biznesowej, nierozsądne wymagania Formuły 1 przekroczyły możliwości płatnicze podatników - wyznał burmistrz Montrealu, Gerald Tremblay. - Chciałbym podziękować moim kolegom z władz federalnych i prowincji oraz członkom społeczności biznesowych, którzy połączyli siły, próbując uratować GP - powiedział. Organizatorzy GP Kanady dowiedzieli się o wypadnięciu ich GP z kalendarza na sezon 2009 dość nagle. 7 października. 23 października przedstawiciele Montrealu przyjechali do Londynu z zamiarem negocjacji warunków kontraktu. Pięć dni później Formuła1, zarządzana przez Berniego Ecclestone'a, przysłała ostateczny kontrakt opiewający na sumę 143 milionów dolarów za pięć lat.

Łukasz Cegliński: Wstrząs wizualny BMW ?

Kubica ma nowy bolid

Testowy poniedziałek w Barcelonie, czyli pierwszy dzień nowego sezonu Formuły 1, zaczął się od prezentacji bolidów, które wyjadą w marcu w Australii na pierwsze Grand Prix 2009 roku. Zobacz, jak wygląda nowe BMW - czy rzeczywiście przypomina kosiarkę? ?

KERS: Kubica zaniepokojony, BMW zadowolone

Prace nad KERS w BMW Sauber są bardzo zaawansowane: - Jeśli teraz okazałoby się, że nie będziemy go stosować, to musielibyśmy przeprojektować samochód - powiedział Theissen. - KERS sprawi, że walka o lepsze wyniki stanie się dla mnie jeszcze trudniejsza - mówił niedawno "Gazecie" Kubica. Przeczytaj, dlaczego Ferrari też sceptycznie podchodzi do tej nowinki. ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.