Ci, którzy przyszli na mecz, z pewnością nie żałowali. Początek należał do łodzianek, które po akcjach Katarzyny Kenig objęły prowadzenie 8:2. Do odrabiania strat ruszyły gospodynie, a konkretnie LaTangela Atkinson, dzięki której ROW wyszedł na prowadzenie 24:17. Kiedy po drugiej kwarcie łodzianki przegrywały różnicą 31:46, nikt się chyba nie spodziewał, że końcowe minuty meczu będą dramatyczne.
Tymczasem po zmianie stron Kenig i Alicja Perlińska zagrały koncertowo. Dzięki temu pod koniec czwartej kwarty ŁKS Siemens zmniejszył straty do zaledwie dwóch punktów (68:70). Ostatnie słowo jednak należało do gospodyń, a o wygranej ROW przesądził rzut Magdaleny Radwan z dystansu. Łodzianki nie były bowiem już w stanie zniwelować straty, choć do końca meczu pozostało jeszcze 21 sekund.
ROW: Międzik 17, Atkinson 17, Chomicka 15, Trafimawa 11, Radwan 6, Terry 6, Chomać 4.
ŁKS Siemens: Perlińska 25, Kenig 20, Żytomirska 8, Kowalenko 8, Wlaźlak 5, Dubrowina 5, Sobczyk 2 oraz Paixao.