Piłka nożna. Włodar zrzucił Victorię z fotela lidera

Osiem żółtych kartek, kłótnie i wyzwiska na boisku, ale i też ciekawe widowisko. Derby Częstochowy między Włodarem i Victorią zapowiadały się interesująco i takie były.

- W poprzednich dwóch meczach byliśmy bliscy wygrania, ale nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji - mówi wiceprezes Włodara Edward Flis. - Teraz to zrobiliśmy. Cieszymy się z piątego zwycięstwa z rzędu i z tego, że pokonaliśmy Victorię. Jeśli zdobędziemy trzy punkty w następnym meczu, to będziemy musieli zimą pomyśleć, co dalej.

Problemy Victorii zaczęły się już przed meczem. Kontuzji doznał bramkarz Sebastian Łukiewicz i w bramce musiał go zastąpić Maciej Strożek. Pierwszy raz skapitulował po strzale z rzutu wolnego Kamila Sneki. Mimo kilku sytuacji z obu stron bramki przed przerwą już nie padły.

Nadzieje Victorii na zwycięstwo odżyły tuż po wznowieniu gry. Tomasz Stefański zdobył bramkę na 1:1. Gospodarze grali jednak bardzo ambitnie i po akcji Bartosza Kowalskiego z Marcinem Kurpiosem ten drugi zdobył zwycięskiego gola.

Zły po meczu był szkoleniowiec Victorii Rafał Kuczera. Jego zespół doznał drugiej porażki z rzędu i stracił pozycję lidera. Spadł w tabeli od razu na piąte miejsce! - Tym razem proszę nie prosić mnie o komentarz - mówił Kuczera.

Zdecydowanie w lepszym humorze był trener Włodara Jacek Maciński. - Jak na derby to było to zacięte i emocjonujące spotkanie - stwierdził Maciński. - Wygraliśmy zasłużenie. Mieliśmy więcej sytuacji i byliśmy bardziej zdeterminowani.

Włodar Częstochowa 2 (1)

Victoria Częstochowa 1 (0)

Bramki : 1:0 Sneka (20.), 1:1 T. Stefański (47.), 2:1 Kurpios (69.).

Włodar : Kapral - Gębicz, D. Wiśniowski, Susek, B. Kowalski, Żurawiecki (58. Dynus), Krzyczmanik (46. Andrzejewski), Sneka (65. A. Wiśniowski), M. Kowalski (90. Malinowski), Kyzioł, Kurpios.

Victoria: Strożek - Załucki, Maciejewski (46. Zamorowski), Janusz, Pasieka (80. Ł. Stefański), Zgrzebny, Ścisłowski, Piwiński, Minkina (70. Rados, 80. Palacz), R. Stefański, T. Stefański.

Z dobrej strony zaprezentowali się też piłkarze Zielonych Żarki i MKS-u Myszków. Punkt z trudnego terenu przywieźli też zawodnicy Olimpii Truskolasy. Pauzowała Unia Rędziny. ak

MKS Myszków 2 (0)

Źródło Kromołów 1 (1)

Bramki: 0:1 Surowiec (6.), 1:1 Gajecki (64.), 2:1 Szyja (90.).

MKS: Stańczyk - Jarosz, Gajecki, Błaszczyk, Krawczyk (39. Kozłowski), S. Gruszka (46. Fajer), Majchrzak, Sołtysik, Rajca, Leszczyński (46. Bojda), Szyja.

Victoria Jaworzno 1 (0)

Zieloni Żarki 2 (0)

Bramki: 1:0 Żuraw (60.), 1:1 Cupiał (75.), 1:2 Nalepa (86.).

Zieloni: Poturalski - Kubik (82. A. Lamch), Piech, Hampf, Cupiał, Zachara, Wiklak, Sobota (75. Marcińczyk), Nalepa (88. Kulas), Przybyłka, Klocek (60. Cichor).

MK Górnik Katowice 1 (0)

Olimpia Truskolasy 1 (0)

Bramki: 1:0 Przybyła (78.), 1:1 Hyra (81.).

Olimpia: Politański - Konieczko, G. Krawczyk, Lechowski, Kołodziejczyk, Hyra, Maniura, Brzęczek (90. Ł. Krawczyk), P. Ogłaza (75. Berdys), S. Ogłaza, Zalewski.

Inne mecze: Górnik Wesoła - Wyzwolenie Chorzów 2:0, Sparta Zabrze - ŁTS Łabędy 1:3, Slavia Ruda Śląska - Zagłębiak Dąbrowa Górnicza 1:2, Sarmacja Będzin - Górnik Mysłowice 0:1.

Copyright © Agora SA