Pucharowy dwumecz szczypiornistek SPR Asseco BS

W III rundzie Pucharu EHF mistrzynie Polski szczypiornistki SPR Asseco BS spotkają się ze szwajcarskim LC Brühl Handball St. Gallen. Oba mecze odbędą się w Lublinie. - Jesteśmy faworytem, ale przestrzegałbym przed hurraoptymizmem - twierdzi trener lublinianek Edward Jankowski

Pewne obawy szkoleniowca są poniekąd uzasadnione. - Mamy jeszcze w pamięci spotkanie przed dwoma laty z młodziutkimi Holenderkami - wspomina szkoleniowiec. - Wówczas też nikt nie dopuszczał myśli, że możemy mecz przegrać, i to u siebie. Niestety zeszliśmy z parkietu pokonani. Dlatego teraz, aby nie powtórzyła się podobna sytuacja, zespół musi przystąpić do tych spotkań maksymalnie skoncentrowany.

Wszystko wskazuje na to, że Szwajcarki nie bardzo liczą na dalszy awans, bo zgodziły się rozegrać dwa spotkania na wyjeździe. Zgodnie z terminarzem pierwszy mecz w St. Gallen miał odbyć się 1-2 listopada, ale na prośbę lubelskiego klubu został o tydzień przełożony. W lidze zespół szwajcarski spisuje się jednak bardzo dobrze. Właściwie jego postawę można śmiało porównać z tym, co robi w polskiej ekstraklasie SPR Asseco BS. Szczypiornistki LC Brühl są tam zdecydowanym liderem i podobnie jak lublinianki nie poniosły w rozgrywkach żadnej porażki. Jeśli chodzi o potyczki pucharowe, to do tej pory największym sukcesem drużyny ze Szwajcarii było dojście w sezonie 2005/2006 do ćwierćfinału Challenge Cup. Teraz zespół z St. Gallen rozpoczął pucharową przygodę od I turnieju kwalifikacyjnego do Ligi Mistrzyń. Rywalki lublinianek nie zrobiły w nim furory i zajęły ostatnie miejsce w grupie. LC Brühl Handball przegrał kolejno z Milli Piyango SK z Turcji 19:36, SKP Bratysława 24:30 i włoskim HC Sassari 19:25. Natomiast w II rundzie Pucharu EHF Szwajcarki dwukrotnie pokonały DHW Antwerpia (Belgia) 40:26, 35:17 i awansowały do trzeciej rundy. - W zasadzie niewiele wiemy na temat rywalek - mówi trener Jankowski. - Mamy tylko protokoły z meczów, które wyciągnęliśmy z internetu. Niestety żadną kasetą ze spotkań przeciwniczek nie dysponujemy. Wprawdzie ich najstarsza zawodniczka o swojsko brzmiącym nazwisku Caroline Mierzwa ma 35 lat, ale generalnie jest to zespół bardzo młody. Wydaje się, że najgroźniejszą wśród Szwajcarek jest lewa rozgrywająca Saskia Lang.

Na tle rywalek osiągnięcia drużyny lubelskiej wyglądają imponująco, bo przecież w 2001 r. wywalczyła ona Puchar EHF. W tym sezonie SPR Asseco BS rozpoczęło rywalizację o awans do Ligi Mistrzyń od drugiego turnieju w Danii. Mistrzyniom Polski w Skandynawii też się nie powiodło i zajęły trzecie miejsce w grupie. Lublinianki przegrały z gospodyniami - Ikast Bording 31:44, C.S. Rulmentul-Urban Brasov (Rumunia) 37:42 i zremisowały z SKP Bratysława 30:30. - Niestety do meczów z drużyną szwajcarską przystąpimy osłabieni - zdradza Edward Jankowski. - Z powodu kontuzji barku odniesionej podczas zgrupowania reprezentacji Polski nie zagra Agnieszka Tyda. Czeka ją operacja. Natomiast Dorota Malczewska narzeka na ścięgna Achillesa. W ubiegłym tygodniu wcale nie trenowała. Zobaczymy, czy do meczu zdoła się wykurować. Pozostałe zawodniczki są gotowe do gry. Zespół powoli łapie świeżość, teraz trenujemy tylko raz dziennie i myślę, że wszystko będzie dobrze. Oczywiste jest, że w tym dwumeczu przed lubelską publicznością liczę na dwa zwycięstwa.

Jutrzejsze spotkanie będzie transmitowane przez telewizję Polsat Sport (godz. 17.30), a niedzielę pokaże je TVP Sport (godz. 18.30).

KADRY OBU ZESPOŁÓW

LC Brühl Handball: bramkarki - Nadia Rossi (ur. 1984 r.), Manuela Brütsch (1984) oraz Saskia Lang (1986), Cornelia Scheffold (1985), Vassiliki Theodoridis (1982 - Grecja), Tamara Bosch (1989 - Austria), Jessica Wenger (1988), Bernadette Amstutz (1985), Silja Ganz (1990), Stephanie Haag (1990), Gabriela Kern (1984), Caroline Mierzwa (1973), Annatina Benz (1987), Anne Hurmerinta (1979 - Finlandia)

SPR Asseco BS: bramkarki - Magdalena Chemicz (1974), Jurate Jankaitiene (1970) oraz Edyta Malczewska (1983), Sabina Włodek (1973), Ewa Damięcka (1979), Małgorzata Rola (1983), Małgorzata Majerek (1976), Monika Marzec (1973), Agnieszka Wolska (1981), Justyna Łabul (1980), Katarzyna Duran (1983), Kristina Repelewska (1981), Aukse Rukaite (1987), Izabela Puchacz (1974), Dorota Malczewska (1981).

Zestaw i wyniki pierwszych spotkań pozostałych par III rundy Pucharu EHF: AC Ormi-Loux Patras (Grecja) - Feherep Alcoa FKC (Węgry) 27:27, ZRK Kikinda (Serbia) - S.D. Itxako (Hiszpania) 25:35, VOC Amsterdam (Holandia) - C.S. Rulmentul-Urban Brasov (Rumunia) 23:35, HC - 53 Moskwa (Rosja) - HC Naisa-Nis (Serbia) 23:23, Storhamar Handball (Norwegia) - HC Lipsk (Niemcy) - mecze 8-9 listopada, Üsküdar B.S.K. (Turcja) - HC Kuban (Rosja) 30:39, HC Motor Zaporoże (Ukraina) - Randers HK A/S (Dania) 32:26, Budapest Bank FTC (Węgry) - Madeira Andebol SAD (Portugalia) 38:29, Akaba Bera Bera (Hiszpania) - NP HC Rostov-Don (Rosja) 31:32, HCM Baia Mare (Rumunia) - Milli Piyango SK (Turcja) 29:26, Dunaferr NK (Węgry) - VfL Oldenburg (Niemcy) 31:31, Slagelse FH (Dania) - HC Lokomotiv MB Warna (Bułgaria) 40:20, SKP Bratysława (Słowacja) - Issy les Moulineaux (Francja) 24:30, Byasen HE (Norwegia) - Frankfurter HC (Niemcy) 36:31, Cem. la Union Ribarroja (Hiszpania) - HC Dinamo Wołgograd (Rosja) - mecze 8-9 listopada.

Copyright © Agora SA