Znicz pokonał lidera!

Dobre mecze mazowieckich drużyn w I lidze - Znicz Basket Pruszków pokonał Big Star Tychy, a Polonia 2011 Warszawa wygrała na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola.

Znicz, po czterech porażkach z rzędu i osłabiony brakiem trzech zawodników (nie zagrali kontuzjowani Aleksandrowicz, Urbaniak i Matuszewski), podejmował w niedzielę lidera z Tychów, który wygrał wszystkie sześć spotkań. Zespół Tomasza Służałka ma w składzie m.in. 21-letniego Damiana Kuliga, najlepszego podkoszowego młodego pokolenia, oraz jednego z najmądrzejszych rozgrywających w I lidze, Łukasza Pacochę.

Pacochów zagrało zresztą w Pruszkowie dwóch, bo starszy z braci, Robert, jest zawodnikiem Znicza (obaj są wychowankami Polonii). W niedzielę lepiej zaczął Robert, ale potem świetnie grał Łukasz.

Znicz zaskoczył gości twardą obroną, a w ataku dobrze grali najlepsi zawodnicy drużyny trenera Bartłomieja Przelazły - Tomasz Briegmann (w sumie 15 punktów w 15 minut, większość wsadami) i Jakub Dłoniak (25 punktów i 7 zbiórek). Kiedy Briegmann nieoczekiwanie trafił za trzy w 4. minucie, Znicz prowadził nawet 11:3.

Goście wykorzystali jednak kilka akcje, w których koszykarze Znicza podejmowali złe decyzje, trafiał Pacocha i Kulig, i szybko był remis. Już w pierwszej kwarcie w problemy z faulami wpadli Briegmann i Kulig - obaj mieli już po trzy przewinienia.

Przelazły oszczędzał swojego środkowego na drugą połowę, więc drugą kwartę przegrał aż 10:20. Briegmann to zawodnik dla Znicza nieoceniony - gra mądrze, ale i fizycznie. Zdobywa punkty, nieźle broni. Ale pruszkowianie przegrali drugą kwartę także dlatego, że ich najskuteczniejszy zawodnik Dłoniak miał problemy żołądkowe i musiał na kilka minut zejść z parkietu.

Cztery faule już przed przerwą miał Kulig, ale świetnie grał Pacocha i po 20 minutach Big Star prowadził 37:32.

Trzecia kwarta zaczęła się od dwóch trójek Dłoniaka i punktów Adriana Sulińskiego z kontry. Przeciąganie liny z wynikiem trwało już do końca meczu - to Znicz wygrywał trzema punktami, to goście prowadzili czterema.

Kiedy Briegmann już pod koniec trzeciej kwarty spadł z boiska po piątym faulu, wydawało się, że Znicz jest na straconej pozycji, bo akurat prowadził Big Star. Ale przy stanie 48:54 ważną trójkę (o tablicę!) trafił Artur Bajer, po chwili rzutem za trzy do remisu doprowadził Dominik Czubek, a w kolejnej akcji trójka Dłoniaka dała Zniczowi prowadzenie 57:56.

W czwartej kwarcie ważną trójkę trafił Paweł Bacik i gospodarze wciąż byli w grze mimo skutecznych Kuliga i Mirosława Frankowskiego.

Minutę przed końcem był remis - 73:73. Czubek trafił wówczas za trzy z rogu boiska, a chwilę później Dłoniak wykonał kluczowy przechwyt, wybijając piłkę Frankowskiemu. Gospodarze trafili 4 z 6 wolnych i to wystarczyło na utrzymanie przewagi, bo Pacocha spudłował w ważnym momencie spod kosza (skutecznie przeszkadzał mu Bacik).

Polonia 2011 pokonała na wyjeździe silną Stal 67:57. Warszawiacy drugą połowę wygrali 37:18 - 13 punktów i 10 zbiórek miał doświadczony Leszek Karwowski.

Znicz z bilansem 3-4 jest na 11. miejscu w 16-zespołowej tabeli. Polonia 2011 (4-3) jest na 6. pozycji. Do play-off awansuje osiem zespołów.

Znicz Basket Pruszków - Big Star Tychy 80:76. Kwarty: 22:17, 10:20, 27:21, 21:18. Znicz: Dłoniak 25 (4), Briegmann 15 (1), Suliński 4, Pacocha 4, Malewski 1 oraz Czubek 12 (3), Bajer 11 (1), Bacik 6 (2), Dębski 2. Big Star: Pacocha 21 (1), Frankowski 16 (3), Kulig 12, Mielczarek 11, Bzdura 4 oraz Markowicz 8, Zmarlak 4.

Stal Stalowa Wola - Polonia 2011 Warszawa 57:67. Kwarty: 14:18, 23:12, 11:17, 9:20. Stal: Szczepaniak 18 (3), Partyka 13, Ucinek 10 (2), Sobiło 5 (1), Wołoszyn 5 (1), Juniak 4, Szpyrka 2, Lisewski 0. Polonia 2011: Bartosz 13 (1), Karwowski 13, Pamuła 11 (1), Berisha 10, Lewandowski 10, Kolowca 5, Jankowski 4, Śnieg 1, Kucharski 0, Sulima 0.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.