Zczuba: GP Chin okrążenie po okrężeniu
Przed GP Chin dobrego nastroju z pewnością nie mógł mieć Robert Kubica, który zachowywał jeszcze teoretyczne szanse na wywalczenie mistrzowskiego tytułu. Po kwalifikacjach zajmował dopiero jedenaste miejsce, a wyprzedzający go w rankingu Lewis Hamilton i Felipe Massa, przystępowali do wyścigu odpowiednio z pierwszego i trzeciego miejsca. W dodatku tor był suchy, a jeszcze w przed wyścigowych wypowiedziach Polak miał nadzieję na deszcz.
Kubica odpadł z rywalizacji o trofeum | wideo
Kubica zaczął nieźle - już na starce przesunął się o trzy pozycje. Na pierwszym zakręcie z toru wypadł Jarno Trulli, który po dwóch wizytach w boksie, ostatecznie zakończył wyścig już po czterech okrążeniach. Od początku bardzo szybko jechał Hamilton, który systematycznie powiększał przewagę nad dwoma bolidami Ferrari.
Dzięki dobrej strategii Polakowi udało się awansować o kolejne dwie pozycje i na kilkanaście okrążeń przed metą był szósty. Przed nim jechał kolega z teamu Nick Heidfeld, czwarty był Alonso. W wyścigu prowadził nadal spokojnie jadący Lewis Hamilton, który z okrążenia na okrążenie zbliżał się do kolejnego w tym sezonie zwycięstwa.
Na 50. okrążeniu doszło do sytuacji, która była do przewidzenia. Zajmujący drugie miejsce i nie mający już szans na nawiązanie walki o mistrzostwo Kimi Raikkonen, przepuścił trzeciego w stawce Felipe Massę, który dzięki temu manewrowi, przed ostatnim wyścigiem w sezonie będzie tracił do Hamiltona siedem punktów. Do końca w czołówce nie było już zmian. Pierwsze miejsce zajął prowadzący od początku Lewis Hamilton, drugi był Massa, a trzeci Raikkonen.
Robert Kubica po GP Chin może dopisać sobie trzy punkty i przed GP Brazylii traci do lidera 19 oczek.
Wyniki
Klasyfikacja kierowców ?
Klasyfikacja konstruktorów ?