Evander Holyfield - Nikołaj Wałujew. Dziadek kontra Bestia ze Wschodu

46-letni Evander Holyfield wciąż nie ma dość boksowania. W grudniu ma walczyć o pas WBA z mierzącym 213 cm Nikołajew Wałujewem. Jeśli wygra, zostanie najstarszym mistrzem w historii wagi ciężkiej

Z propozycją hitowego pojedynku wystąpili promotorzy Wałujewa, aktualnego mistrza federacji WBA. - Analizujemy ofertę. Wygląda solidnie. Jeśli mój prawnik nie będzie miał zastrzeżeń, w grudniu skrzyżujemy rękawice - mówił wczoraj Holyfield (42 zwycięstwa, 9 porażek, 2 remisy, 27 nokautów). Wstępna data to 20 grudnia, miejsce - Szwajcaria lub Niemcy.

Holyfield to jeden z najbardziej utytułowanych bokserów lat 90. Czterokrotnie sięgał po mistrzowskie pasy, dwukrotnie wygrywał m.in. z Mikiem Tysonem, niezrażony nawet tym, że rywal próbował odgryźć mu ucho. Jego panowanie zakończyło się z nadejściem Lennoksa Lewisa w 1999 r. W ostatnich latach Holyfield walczył sporadycznie i bez większych sukcesów, ale wciąż uchodzi za groźnego rywala. W 2007 r. w Moskwie długo stawiał opór młodszemu o ponad 20 lat Sułtanowi Ibragimowowi w pojedynku o pas WBO. Przegrał na punkty, zarobił 5 mln dol.

W grudniowej walce też będzie chodziło głównie o pieniądze, ale Holyfield odgraża się, że nie jest bez szans. - Kiedy po raz pierwszy walczyłem z Tysonem, miałem 34 lata i też wszyscy mówili, że jestem za stary. Przyzwyczaiłem się. Perspektywa zostania mistrzem w wieku 46 lat bardzo kusi - deklaruje Holyfield. Najstarszym mistrzem jest George Foreman, który w 1994 r. w Las Vegas w wieku 45 lat pokonał przez nokaut 26-letniego Michaela Moorera i zdobył pasy IBF oraz WBA.

Zwyciężyć Wałujewa (49 zwycięstw, 1 porażka, 34 nokauty) będzie jednak ciężko. Największym atutem Rosjanina walce z Holyfieldem będzie nie wiek (Wałujew jest 11 lat młodszy), lecz gabaryty. Nikołaj mierzy 213 cm i waży ok. 140 kg. Gdy kilka lat temu pojawił się na zawodowym ringu, od razu okrzyknięto go "Bestią ze Wschodu". - Facet jest duży, nie da się ukryć. Ale ma to swoje plusy. Łatwo w niego trafić - stwierdził Holyfield, który nigdy nie przekroczył na ringu wagi 100 kg.

Nawet taką skałę jak Wałujew można czasem skruszyć bez użycia młota pneumatycznego. W kwietniu 2007 r. Wałujew przegrał jedyną walkę w swojej karierze. Pokonał go Rusłan Czagajew, który ma 185 cm wzrostu i waży tyle, co Holyfield.

Copyright © Agora SA