Edson: Czuję się w Legii jak zużyty kubek

PRZEGLĄD PRASY: Pomocnik Legii Warszawa najprawdopodobniej odejdzie z Łazienkowskiej. - Poprosiłem jedynie o utrzymanie dotychczasowego wynagrodzenia. Propozycja klubu to 60 proc. pensji - mówi w wywiadzie udzielonym "Polsce".

LM: Saganowski i Boruc przegrywają  ?

Edson twierdzi też, że kontuzję która spowodował jego półroczną absencję można było wyleczyć szybciej. - Rozmawiałem z lekarzami z Portugalii, którzy powiedzieli, że można to było załatwić w pięć tygodni. Pewnego dnia nie wytrzymałem i pojechałem do Portugalii. I wyleczono mnie szybko.

Pomocnikowi Legii w grudniu kończy się kontrakt, a w nowym klub chce wpisać nową, niższą o 40 proc. gażę. Dlatego Edson nie kryje się z żalem do klubu. - W Legii czuję się trochę jak jednorazowy kubek, który się zużyło i wyrzuca do śmietnika. To przedmiotowe traktowanie. Miałem okazję grać w dużych klubach z wielkimi piłkarzami i tam szacunek był zupełnie inny.

Edson zapewnia, że jest już w doskonałej formie. - I w każdym meczu będę się starał to pokazać - deklaruje pomocnik drużyny z Łazienkowskiej.

Zawieszony PZPN ogłasza. Wybory 30 października  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.