Tomaszewski: To najważniejszy dzień w historii polskiej piłki ?
Minister Sportu: Euro 2012 nie jest zagrożone | wideo
Mirosław Drzewiecki potwierdził, że wystąpił do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl z wnioskiem o wprowadzenie kuratora do PZPN. Lista zarzutów wobec władz związku jest długa. Według ministra, zarząd PZPN permanentnie łamał statut związku, nie powołał komisji statutowych, nie potrafił uporać się z korupcją, a nawet funkcjonował w składzie niezgodnym z przepisami. - Skala łamania była tak duża, że Trybunał Arbitrażowy przy PKOl zdecydował się na wprowadzenie do związku kuratora - wyjaśnia Drzewiecki i dodaje, że nie obawia się reperkusji ze strony UEFA
- Władze PZPN zostały zawieszone nie przez członka rządu, a trybunał sportowy - wyjaśnia minister sportu - A takie przypadki w Europie już były np. we Włoszech, gdzie w związku z korupcją tamtejszy trybunał przy komitecie olimpijskim podjął podobne działania. Wówczas UEFA nie zawiesiła tego kraju w prawach członka.
Mirosław Drzewiecki nie obawia się również, że chaos w PZPN wpłynie negatywnie na nasze przygotowania do Euro 2012 - Wystosowaliśmy list do Michela Platiniego. Nie ma też żadnych podstaw do odwołania ludzi odpowiedzialnych za ten projekt - powiedział Drzewiecki.