Brazylijczyk zszedł z boiska w końcówce meczu z Wisłą Kraków (żółto-czerwoni przegrali 0:2) z powodu urazu kolana. Początkowe diagnozy były optymistyczne, ale ostatnie już takie nie są. Kapitan Jagi poważnie naciągnął wiązadła boczne stawu kolanowego i najprawdopodobniej nie wróci do gry jesienią.
W najbliższym spotkaniu ligowym - białostoczanie zagrają w Chorzowie z Ruchem - opaskę kapitana i miejsce Brazylijczyka na boisku zajmie zapewne Pavol Stano, który dotychczas występował na środku bloku obronnego.
- Jeżeli trener zdecyduje, że to ja mam zastąpić Hermesa, to nie powinno być z tym problemów. Grałem już jako defensywny pomocnik - mówi Słowak.