Informację o przedłużeniu kontaktu z Kimi Raikkonenem Ferrari ogłosiło tuż przed startem do wyścigu o GP Włoch na torze Monza. Według komunikatu aktualny wciąż mistrz świata miał pozostać w zespole do 2010 r. Ale to tylko na chwilę ugasiło plotki wokół zmian w składzie drużyny.
"Mediaset", jedna z największych we Włoszech grup medialnych donosi, że Fernando Alonso może dołączyć do Ferrari w już w przyszłym sezonie. Z przekazanych informacji wynika, że 27-letni Hiszpan podpisał już umowę z włoską stajnią, która tym samym rozwiąże umowę z Raikkonenem, wypłacając mu dużą odprawę. Koszty odszkodowania ma wziąć na siebie bank Santander, nieoficjalnie nowy sponsor Ferrari na rok 2010. Według "Mediaset" Raikkonen musiał zgodzić się na tak niekorzystny dla siebie zapis w kontrakcie, gdyż jego pozycja w Ferrari była słaba (nie jest chyba w stanie obronić tytułu mistrzostwa świata).
Doniesienia te są sprzeczne z innymi, które wieszczyły pozostanie Alonso w Renault lub przeskoczenia do BMW.
