Pucharowa potyczka Stali z GKS-em Bełchatów

We wtorek o godz. 15.30 Stal Stalowa Wola w meczu 1/16 finału Remes Pucharu Polski zmierzy się na własnym stadionie z ekstraklasowym GKS Bełchatów. - Chcemy sprawić niespodziankę - zapowiadają piłkarze Stali

Dla obu drużyn wtorkowy mecz będzie pierwszą konfrontacją w tegorocznych zmaganiach pucharowych. GKS - podobnie jak inne ekstraligowe drużyny - dopiero od tej rundy zaczyna udział w Remes Pucharze Polski. Stal powinna już grać w pierwszej rundzie, ale trafiła na Polonię Warszawa, która po przejęciu miejsca Groclinu Grodzisk Wielkopolski, wycofała się z pucharowych rozgrywek.

W tej sytuacji podopieczni Władysława Łacha bez walki awansowali do 1/16 finału pucharowych zmagań i - jak zapowiadają - nie chcą na tym poprzestać. - Podchodzimy do tego meczu bardzo poważnie. Na pewno będziemy chcieli sprawić niespodziankę w Stalowej Woli. To dla nas mecz prestiżowy, będziemy walczyć o zwycięstwo - mówi Tadeusz Krawiec, pomocnik Stali.

Rywala bliżej przedstawiać nie trzeba. GKS to finalista pucharowych rozgrywek w sezonach 1995/96 oraz 1998/99. W sezonie 2006/07 bełchatowianie zdobyli wicemistrzostwo Polski oraz byli finalistami Pucharu Ekstraklasy. W obecnych rozgrywkach ekstraklasy podopieczni byłego selekcjonera kadry narodowej Polski, Pawła Janasa zdobyli siedem punktów po zwycięstwach z Lechem Poznań i Lechią Gdańsk oraz remisie z Piastem Gliwice. Zwłaszcza pokonanie 3:2 w wyjazdowym meczu "Kolejorza" było sporą niespodzianką inauguracyjnej kolejki ekstraklasy. O sile drużyny z Bełchatowa stanowią kadrowicz Łukasz Garguła, Mariusz Ujek, Dariusz Pietrasiak, Edward Cecot, reprezentant Hondurasu Carlos Yair Costly Molina oraz odkrycie poprzedniego sezonu Dawid Nowak. W kadrze jest także 20-letni wychowanek Kolbuszowianki Mateusz Cetnarski. Garguła i Costly jednak w Stalowej Woli nie zagrają.

W pojedynku z ekstraligowcem z Bełchatowa podopieczni Władysława Łacha będą musieli sobie radzić, podobnie jak w sobotnim meczu z Kmitą Zabierzów, bez kontuzjowanych Jaromira Wieprzęcia oraz Adriana Bartkowiaka. Obaj zawodnicy zapewniają, że zrobią wszystko, by wystąpić w najbliższym meczu ligowym Stali, w nadchodzącą sobotę z Podbeskidziem Bielsko-Biała w Stalowej Woli. - W tej sytuacji dam pograć zawodnikom, którzy do tej pory nie mieli zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. Chociaż drugiej jedenastki nie mogę wystawić, bo po prostu tylu zawodników nie mam - śmieje się trener Łach. - Jeszcze nawet nie zastanawiałem się, kto na jakiej pozycji zagra, ale postaramy się jakoś to poukładać i sprawić trochę radości naszym kibicom - dodaje.

W przypadku awansu stalowowolanie swój mecz 1/8 finału rozegrają 29 października.

tomasz.welc@rzeszow.agora.pl

Pary wtorkowych meczów 1/16 finału Remes PP:

Stal Stalowa Wola - GKS Bełchatów, GKS Katowice - Górnik Zabrze, Górnik Łęczna - Cracovia, Nielba Wągrowiec - Polonia Warszawa, Wisła Płock - Legia Warszawa. Pozostałe mecze odbędą się 24 września. Mecz Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok rozegrany zostanie 7 października.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.