Najczarniejszy dzień Bayernu ?
Arminia Bielefeld pokonała u siebie 1.FC Köln 2:0. Artur Wichniarek ustalił wynik meczu, zmuszając obrońców gości do błędu i strzelając lobem w poprzeczkę. W powtórkach widać, jak piłka po odbiciu od poprzeczki trafia jeszcze w stopę Szkota Kevina McKenny i dopiero wpada do siatki. Magazyn "Kicker" uznał gola za samobójczy, a Polakowi przypisał asystę. Ale arbiter meczu i Bundesliga zgodnie z duchem gry przypisały bramkę Wichniarkowi. Był to fantastyczny, techniczny strzał. Polak jest trzeci na liście najskuteczniejszych.
W podobnej sytuacji sędziowie przyznawali bramki Jackowi Krzynówkowi w meczach z Portugalią i z Realem w Lidze Mistrzów. Piłka po jego strzałach odbijała się od słupka, następnie od pleców bramkarza i dopiero wpadała do bramki.
Patrick Helmes (Bayer)
Vedad Ibisevic (Hoffenheim)
Artur Wichniarek (Arminia)
Markus Rosenberg (Werder)