Jackie Stewart dla Sport.pl: Kubica się jeszcze rozwinie

Kubicy niczego nie brakuje, żeby być mistrzem świata. Cały czas zbiera doświadczenie i jeszcze naprawdę mocno się rozwinie - mówi Jackie Stewart, trzykrotny mistrz świata Formuły 1

Na Monzy pada, gdyby Kubica pojechał jak wczoraj ?

Piotr Mikołajczyk: Czy sądzi Pan, że walkę o tytuł toczy już tylko dwóch kierowców - Massa i Hamilton?

Jackie Stewart: - Raikkonen również ma szansę. Przed nami jeszcze pięć wyścigów - oprócz Monzy mamy Singapur, Japonię Chiny i Brazylię. To 50 punktów do zdobycia.

A co pan sądzi o Kubicy?

Jest rewelacyjny. To niezwykle obiecujący kierowca, naprawdę robi wrażenie, może tylko mógłby być niższy... Nie, oczywiście żartuję. To naprawdę znakomity kierowca.

Czy czegoś mu brakuje, żeby zostać mistrzem świata?

Nie, absolutnie. On cały czas zdobywa doświadczenie, wiedzę i naprawdę jeszcze się mocno rozwinie.

Może nie ma odpowiedniego samochodu?

BMW Sauber radzi sobie w tym sezonie bardzo dobrze. Mają duże szanse na mistrzostwo w przyszłości.

Dobrze radzili sobie w początkowych wyścigach, ale potem zaczęli tracić dystans do McLarena i Ferrari.

Ten sezon jest bardzo wyrównany. Myślę, że największa przewaga Ferrari i McLarena leży w doświadczeniu. BMW Sauber to nadal bardzo młody zespół.

A nie sądzi Pan, że po zwycięstwie w Kanadzie skoncentrowali się bardziej na pracy nad bolidem na przyszły sezon?

Chyba chodzi o coś więcej. McLaren istnieje od 1965 r., a Ferrari istnieje od sześćdziesięciu lat. Po prostu, mistrzem nie da się zostać w ciągu jednego dnia.

W tym roku możemy mieć pierwszy deszczowy wyścig na Monzy od 1981 r.

Tak, a jeszcze poprzedni o ile pamiętam był w 1956 r.

Jakie są Pańskie prognozy przed wyścigiem?

Myślę, że walka rozegra się między McLarenami i Ferrari. Jeśli będzie padać, to McLareny będą miały przewagę. Tak naprawdę Monza to nie jest trudny tor, należy raczej do łatwiejszych w kalendarzu. To nie jest takie wyzwanie jak Spa czy Monako. Ale musimy poczekać do kwalifikacji - dopiero one pokażą, kto będzie tu naprawdę szybki.

Felipe Massa chyba nie radzi sobie najlepiej na mokrym torze? I on i Raikkonen mają w takich warunkach problemy, więc chyba po prostu Ferrari prowadzi się na mokrej nawierzchni trudniej niż McLarena. Tak można przynajmniej sądzić patrząc na to, jak dobrze radzi sobie w takich warunkach Kovalainen. Nie tak dobrze jak Hamilton, ale naprawdę dobrze.

Raikkonen w Ferrari do 2010 roku ?

Copyright © Agora SA