Wiłkomirski jechał do Pekinu tylko z jedną myślą - zdobyć medal i pieniądze na operację syna. Niestety nie udało mu się wywalczyć żadnego krążka, ale z pomocą pośpieszyła Agnieszka Wieszczek. Polska zapaśniczka zdobyła brązowy medal w kategorii do 72 kg. i sprawiła tym samym ogromną niespodziankę. Teraz swoje trofeum chce przekazać Wiłkomirskiemu, który odda medal fundacji, a ta go zlicytuje.
- W czwartek oddałam Krzyśkowi medal. Trzeba zrobić jego replikę. Oryginał zostanie przekazany na aukcję, z którą współpracuje Krzysiek - mówi w "Fakcie" zapaśniczka i dodaje: - Wisząc na ścianie nikomu nie pomoże. A tak, mam nadzieję zostanie zlicytowany za dobre pieniądze, które uratują dziecko.