Keane o wiceprezydencie FIFA: To klaun

Trener angielskiego Sunderlandu nazwał wiceprezydenta FIFA Jacka Warnera ?klaunem? po tym, gdy napastnik tego klubu Dwight Yorke nie otrzymał pozwolenia na występ w meczu eliminacyjnym do mistrzostw świata drużyny Trynidadu i Tobago.

Smolarek poczeka na Arsenal ?

- Powiedziałem mu co o nim myślę i gdzie powinien sobie pójść. To klaun. Jeśli tacy ludzie jak Jack Warner są wiceprezydentami FIFA to niech Bóg ma nas w swojej opiece - powiedział w piątek Roy Keane. Były piłkarz Manchesteru United jest obecnie trenerem angielskiego Sunderlandu. To właśnie w tym klubie gra 36-letni Dwight Yorke, który mimo że ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej, był kapitanem druzyny Trynidadu i Tobago w zeszłotygodniowym meczu z Gwatemalą (1:1). Keane nie pozwolił piłkarzowi zagrać w kolejnym meczu ze Stanami Zjednoczonymi, przegranym 0:3. - Yorke nie gra w klubie od miesiąca z powodu kontuzji i nagle miałby zagrać dwa mecze? To śmieszne - wyjaśniał Keane.

Jack Warner w odpowiedzi na tę decyzję napisał do Keana list, w którym przypomniał o konieczności respektowania praw mniejszych federacji. List dostał się do prasy. - Zdecydowałem się odpowiedzieć Jackowi listem, ale, w przeciwieństwie do niego, nie dałem go prasie - powiedział Keane.

To nie pierwszy zatarg Sunderlandu z federacją Trynidadu i Tobago. W marcu trener Keane nie zgodził się na udział Kenwyna Jonesa i Carlosa Edwardsa w towarzyskim meczu z Jamajką, tłumacząc to kontuzjami.

Scolari: Miałem ofertę z City, ale ją odrzuciłem ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.