Teoretycznie (takie były dotychczasowe ustalenia) walka powinna odbyć się w USA, ale istnieje możliwość, że ostatecznie "USS Cunningham" po raz kolejny zacumuje w polskim porcie. Może któraś z dużych amerykańskich stacji telewizyjnych będzie zainteresowana zakupem walki Polaka z boksującym ostatnio tylko w Europie czempionem niezbyt popularnej kategorii wagowej (zawodnicy walczący w 200-funtowym limicie nie mogą liczyć za Oceanem na oszałamiające gaże)?
Warto przypomnieć, że Steve Cunningham dwukrotnie gościł nad Wisłą, dwukrotnie potykając się z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem o tytuł IBF - w listopadzie 2006 roku górą był Polak, rozegrany 6 miesięcy później rewanż wygrał Amerykanin.
Tymczasem Adamek, który niedawno wraz z żoną i dwiema córkami przeprowadził się na stałe do USA, szlifuje swoją formę w amerykańskich klubach bokserskich, trenując dwa razy dziennie w oczekiwaniu na przylot swojego szkoleniowca - Andrzeja Gmitruka.
Ostatni wywiad Tomka Adamka dla bokser.org przed wylotem do USA: