Adamek i Cunningham powalczą w Polsce?

Pokonując w kwietniu w Katowicach O'Neila Bella - byłego bezdyskusyjnego czempiona wagi junior ciężkiej, Tomasz Adamek (35 zwycięstw -1 porażka, 24 nokauty) zapewnił sobie prawo do walki o mistrzowski pas federacji IBF z aktualnym jego posiadaczem - Steve'em Cunninghamem (21-1, 11 KO). O tym kiedy i gdzie dojdzie do konfrontacji "Górala" z "USS" (tak brzmi pseudonim Amerykanina- byłego żołnierza marynarki wojennej) zadecydują rozmowy reprezentantów obu pięściarzy. Podobno negocjacje toczą się do tej pory w dobrym klimacie i przed upływem narzuconego przez federację IBF terminu (22 września) strony osiągną kompromis pozwalający na uniknięcie tzw. purse bid, czyli przetargu wyłaniającego tylko jednego organizatora imprezy.

Teoretycznie (takie były dotychczasowe ustalenia) walka powinna odbyć się w USA, ale istnieje możliwość, że ostatecznie "USS Cunningham" po raz kolejny zacumuje w polskim porcie. Może któraś z dużych amerykańskich stacji telewizyjnych będzie zainteresowana zakupem walki Polaka z boksującym ostatnio tylko w Europie czempionem niezbyt popularnej kategorii wagowej (zawodnicy walczący w 200-funtowym limicie nie mogą liczyć za Oceanem na oszałamiające gaże)?

Warto przypomnieć, że Steve Cunningham dwukrotnie gościł nad Wisłą, dwukrotnie potykając się z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem o tytuł IBF - w listopadzie 2006 roku górą był Polak, rozegrany 6 miesięcy później rewanż wygrał Amerykanin.

Więcej o boksie na bokser.org

Tymczasem Adamek, który niedawno wraz z żoną i dwiema córkami przeprowadził się na stałe do USA, szlifuje swoją formę w amerykańskich klubach bokserskich, trenując dwa razy dziennie w oczekiwaniu na przylot swojego szkoleniowca - Andrzeja Gmitruka.

Ostatni wywiad Tomka Adamka dla bokser.org przed wylotem do USA:

Copyright © Agora SA