Federer w piątym finale US Open z rzędu

Roger Federer pokonał Novaka Djokovicia 6:3, 5:7, 7:5, 6:2 i awansował do finału turnieju US Open piąty raz z rzędu

Drugi półfinał Nadal - Murray przerwany >

Szwajcarski tenisista miał okazję zrewanżować się Serbowi, w ostatnim turnieju wielkoszlemowym w tym roku, za porażkę w pierwszym podczas Australian Open. Roger Federer po czterech latach dominacji w męskim tenisie zaczął wówczas tracić tron na rzecz Rafaela Nadala.

Szwajcar powtarzał przed i w trakcie US Open, że czuje się świetnie, bo jest podbudowany złotym medalem zdobytym w Pekinie. Awans do finału tylko potwierdził te słowa.

W pierwszym półfinale, który był powtórką zeszłorocznego finału US Open, Federer rozegrał najlepszy mecz na kortach Flushing Meadows. Rozstawiony z dwójką Szwajcar zdołał wbić aż dwadzieścia asów Djokoviciowi. Pierwszy set w wykonaniu Federera był niemal perfekcyjny. Jednak w drugim Djoković zdołał wyrównać. Kluczowym momentem spotkania było przełamanie Serba w 11 gemie trzeciego seta, po którym Federer nie oddał już prowadzenia. - Jestem bardzo zadowolony z tych czterech setów. Mecz był bardzo niebezpieczny. Novak jest świetny zawodnikiem - powiedział zaraz po meczu Roger Federer.

- Miałem w tym roku kilka wpadek, ale na koniec mogę jeszcze wygrać turniej - dodał Szwajcar, który nie wygrał w tym roku jeszcze żadnego wielkoszlemowego turnieju.

Szwajcarski tenisista zmierzy się w finale ze zwycięzcą meczu Rafael Nadal - Andy Murray.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.