Baniak nie założy garnituru

Pierwszoligowcy nie zwalniają tempa - dziś Warta zagra z Wisłą Płock, a Tur Turek z Zagłębiem Lubin.

Oba kluby grają ostatnio dwa razy w tygodniu - a to w lidze, a to w Pucharze Polski. - Co zrobić, taki terminarz - wzdycha trener "Zielonych" Bogusław Baniak. Na jego zespole odbija się już ta częstotliwość gier - kontuzjowani są dwaj stoperzy Błażej Jankowski i Krzysztof Strugarek. - To nie są jakieś bardzo poważne sprawy, ale z Wisłą nie zagrają - mówi Baniak.

Kto zamiast nich będzie stanowił parę środkowych obrońców? - Chyba postawię na duet, który mimo wszystko sprawdził się w weekend w Pruszkowie - zdradza szkoleniowiec. Tam, w przegranym 1:2 meczu ze Zniczem, na środku defensywy grali Przemysław Otuszewski i Mariusz Ragaman.

Z miejscem w podstawowym składzie "Zielonych" na razie może pożegnać się napastnik Marcin Klatt, strzelec dwóch goli w spotkaniu z GKS Katowice. Potem zagrał w pucharowym meczu w Morągu i w ligowym w Pruszkowie - tam już nie był tak skuteczny. - Miałem duże nadzieje po meczu z GKS. Myślałem, że mam napastnika. Ale dwa ostatnie spotkania pokazały, że miejsce Klatta jest raczej na ławce rezerwowych - uważa trener Baniak.

Mecz Warty z Wisłą miał się rozpocząć o godz. 17, ale ze względu na transmisję w TVP Sport został przesunięty na godz. 16. - Spokojnie, ja na pewno z powodu telewizji nic nie zmienię. A już na pewno nie zmienię dresu na garnitur - śmieje się Baniak. - Ale cieszę się, że nasz "ogródek" będzie widać w całej Polsce - dodaje.

Wiele wskazuje na to, że już do końca rundy jesiennej poznaniacy będą grali na własnym stadioniku. - Być może tylko na mecz z Widzewem Łódź będziemy się musieli przenieść na Bułgarską - informuje dyrektor klubu Zbigniew Śmiglak. Na stadionie Lecha miał być też rozegrany październikowy mecz z Zagłębiem Lubin, ale wtedy Bułgarska jest zajęta na mecze Lecha z Austrią Wiedeń i Legią Warszawa. - Staram się o zgodę policji na rozegranie meczu u nas. Liczę, że ją dostanę - mówi Śmiglak.

Drugi wielkopolski pierwszoligowiec, Tur Turek, jedzie do Polkowic na mecz z Zagłębiem Lubin. Początek o godz. 19.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.