Zamieszki po meczu Roma - Napoli ?
Aż dwa działający przy rządzie komitety zajmą się zachowaniem kibiców piłkarskich w trakcie pierwszej kolejki Serie A. Jak pisze La Gazzetta dello Sport głównym punktem debat będą skandaliczne wybryki fanów Napoli, którzy jechali do Rzymu na mecz z Romą.
Według szczegółowego raportu, jaki otrzymało już MSW, na dworcu Neapol Centralny przed odjazdem pociągu zjawiło ok. 2000 kibiców SC, z czego dwustu nie miało biletu. Kibice wtargnęli do składu, gdzie zostali sfilmowani. Już w Rzymie fani Napoli mieli przejechać autokarami na stadion. 20 z 39 pojazdów zostało zdemolowanych, straty firma Trambus obliczyła na blisko 100 tys. euro. Pociąg którym dotarli do stolicy Włoch również został zniszczony - straty to ok. 700 tys. euro. Aresztowano też pięciu chuliganów.
Minister się wściekł. Chce ze skutkiem natychmiastowym wprowadzić zakaz podróży kibiców na mecze wyjazdowe. I to nie tylko tym z Napoli: - Decyzje będą drastyczne, a odpowiedzialność zbiorowa. Bo chcemy doczekać chwili, kiedy na żadnym meczu Serie A nie dojdzie do najmniejszego aktu bandytyzmu - brzmi stanowisko rządu.
Giancarlo Abete, prezes piłkarskiej federacji Włoch: - I to będzie piękny dzień. W Rzymie i Neapolu mieszkańcy oczekujący na pociągi przeżywali chwile grozy. Po raz kolejny został zniszczony wizerunek Neapolu. Musimy walczyć z tym zjawiskiem, nie możemy akceptować i jednocześnie uczestniczyć w takich "spektaklach".