Dlaczego nie skopałem siatkarzy ?
Po środowej porażce z Włochami Raul Lozano nie wykluczył przedłużenia kontraktu, ale w Polsce decyzje już zapadły.
- Raul kończy u nas pracę wrześniowymi barażami o mistrzostwa Europy - mówi w rozmowie ze Sport.pl i "Gazetą Wyborczą" Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. - Cenię zagranicznych trenerów, są dobrzy, ale chcę spróbować kogoś z Polski. Nie mamy czasu, by nowy szkoleniowiec poznawał środowisko, bo już za rok kolejne imprezy, w tym mistrzostwa Europy kobiet u nas w kraju.
Najpoważniejszym kandydatem na następcę Raula Lozano w kadrze siatkarzy jest 41-letni Krzysztof Stelmach, który po 26 latach właśnie zakończył karierę. - Terminował u Lozano, pół kariery grał we Włoszech i naprawdę wie, jak to się robi - mówi Przedpełski. Związek kontaktował się już ze Stelmachem.
- Bez komentarza, choć na pewno się nie obawiam. Znam zawodników, którzy po zakończeniu kariery obejmowali reprezentację i dawali sobie radę - mówi Sport.pl kandydat na selekcjonera, który w nowym sezonie ma pracować w Kędzierzynie.
Szef PZPS o kandydatach na trenerów polskich reprezentacji ?
Czy to, że z większością siatkarzy zna się z boiska, nie byłoby przeszkodą? - Zawsze wytyczam wyraźną granicę między koleżeństwem a ciężką pracą - twierdzi Stelmach.
Jego konkurentem, ale z małymi szansami, jest Grzegorz Wagner, syn legendarnego trenera mistrzów świata i mistrzów olimpijskich. Przepadła za to kandydatura Daniela Castellaniego, szkoleniowca Skry Bełchatów. Nie zgadzają się na nią niektórzy działacze, bo ich zdaniem Argentyńczyk za bardzo jest związany z zespołem mistrza Polski. Poza tym Przedpełski stawia warunek - nowy trener musi mówić po polsku lub angielsku.
W kadrze siatkarek sytuacja jest niemal jasna, bo działacze PZPS już rozmawiali z Alojzym Świderkiem, obecnie asystentem Lozano. Potwierdza to prezes Przedpełski.
Marco Bonitta, który właśnie pożegnał się z polską drużyną, mówił w Pekinie: - Mam jednego kandydata na mojego następcę. Polaka. Nie podam nazwiska nawet torturowany. Prezesowi PZPS doradzę, jeśli spyta.
Polskie siatkarki twierdzą, że Bonitta miał na myśli właśnie Świderka.