Srebro Pawłowskiego to największy sukces toruńskiego sportowca na Igrzyskach Olimpijskich. Wioślarz wraz z Bartłomiejem Pawełczakiem, Miłoszem Bernatajtysem i Pawłem Rańdą na mecie okazali się wolniejsi jedynie od bezkonkurencyjnych Duńczyków. Do samego końca biało-czerwoni musieli odpierać ataki Kanadyjczyków. Początek wyścigu nie zapowiadał jednak sukcesu Polaków. Na pierwszym pomiarze czasu - dystansie 500 m Pawłowski wraz z kolegami zajmowali ostatnie szóste miejsce. Na półmetku było niewiele lepiej - biało-czerwoni zdołali wyprzedzić jedynie Holendrów. Ostatnie 1000 m to już popis Polaków, którzy z łatwością poprawiali swoją pozycję. W końcówce próbowali nawet powalczyć o złoto z Duńczykami, ale rywale zachowali więcej sił na finisz.
Dwaj inni reprezentanci AZS Energohandel UMK: Sławomir Kruszkowski i Michał Stawowski zajęli piąte miejsce w wyścigu ósemek ze sternikiem. W tej konkurencji Polacy nie byli faworytami, do miejsca na podium biało-czerwonym zabrakło aż sześciu sekund.
Czwórka wagi lekkiej bez sternika
1. Dania - 5:47:76, 2. Polska - 5:49:39 , 3. Kanada - 5:50:09, 4. Francja - 5:51:22, 5. Wielka Brytania - 5:52:12, 6. Holandia - 5:54:06
Ósemka ze sternikiem
1. Kanada - 5:23:89, 2. Wielka Brytania - 5:25:11, 3. USA - 5:25:34, 4. Holandia - 5:29:26, 5. Polska - 5:31:42 , 6. Australia - 5:35:10
