W 72. minucie obrońca gospodarzy Paweł Tomczyk dostał czerwoną kartkę, a Maciej Tataj, który w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu III ligi strzelił dla Dolcana aż 18 goli, ustawił piłkę na punkcie rzutu karnego. Tym razem jednak doświadczony bramkarz Jakub Wierzchowski obronił, a pięć minut później grający w osłabieniu gospodarze ustalili wynik na 3:0 po kolejnym trafieniu Niżnika.
Wiele wskazuje na to, że głównym celem drużyny z Ząbek będzie walka o utrzymanie się w I lidze.
GÓRNIK ŁĘCZNA - DOLCAN ZĄBKI 3:0 (2:0): Niżnik (20., 45., 77.).
Górnik: Wierzchowski - Tomczyk CZ , Mazurkiewicz (46. Nakoulma), P. Karwan, Kazimierczak (46. Głowacki) - Nazaruk, Bartoszewicz, Nikitović Ż , Niżnik, Truszkowski - Surdykowski (65. Szymanek). Dolcan: Humerski - Dadacz, Jędrzejczyk Ż , Stawicki, Gabrusewicz - Dukalski (73. Frączczak Ż ), Wiechowski, Krzywicki, Grzelak (65. Kułkiewicz) - Chudziński (60. Tataj), Trochim. Widzów: 1,5 tys. Sędziował: Leszek Gawron (Mielec).
