Pekin: Mistrzowie Europy przegrali z Litwą

Litwyni pokonali aktualnych mistrzów Europy - Rosjan 86:79 i są już pewni awansu do ćwierćfinałów. Potwierdzili tym samym, że chcą na stałe wrócić do światowej czołówki.

Świetnie w pierwszej kwarcie grał Sarunas Jasikevicius. Litewski rozgrywający zdobył 10 punktów, większość po rzutach za trzy. Mecz się szybko wyrównał, bo trzech podstawowych graczy mistrzów Europy, Holden, Kirilenko i Sawrasenko zaczęło grać skutecznie. Błyszczał zwłaszcza Holden, który w meczu zdobył 25 punktów, ważną postacią też był Kirilenko, który oprócz 17 punktów dołożył jeszcze po sześć asyst, przechwytów i zbiórek. Na Litwinów to jednak było za mało.

W drugiej połowie trafiać zaczął Rimantas Kaukenas (20 punktów), a Litwa odskoczyła Rosjanom na dziesięć punktów. Po akcjach Kirilenki na pięć minut przed końcem był remis, ale końcówka należała do Litwy i Ramunasa Siskauskasa(16 punktów), który nie mylił się z linii rzutów wolnych i zapewnił swojej reprezentacji zwycięstwo 86:79.

Była to druga porażka Rosjan na turnieju w Pekinie. Sborna zagra jeszcze z aktualnymi jeszcze mistrzami olimpijskimi Argentyńczykami i Australią.

We wcześniejszych meczach Hiszpanie pokonali Niemców 72:59, Australia wygrała z Iranem 106:68, a gospodarze igrzysk - Chińczycy odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo pokonując Angolę 85:68. 30 punktów rzucił Yao Ming.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.