Pekin: Chińczycy postraszyli mistrzów świata

Aktualni mistrzowie świata i wicemistrzowie Europy mieli zaskakująco duże problemy z pokonaniem reprezentacji Chin. Hiszpanie z Yao Mingiem i spółką wygrali dopiero po dogrywce.

Chińczycy w kolejny meczu świetnie rzucali z dystansu. Fangyu Zhu trafił pięć trójek, Wei Liu dołożył cztery, a Hiszpanie w czwartej kwarcie przegrywali już 13-punktmi. W końcówce mistrzowie świata zagrali na swoim normalnym poziomie. Wymuszali proste straty rywali pod koszem i po kontrach punktowali raz za razem.

Gasol na 19,7 sekundy przed końcem doprowadził do remisu 72:72, ale Chińczycy mogli jeszcze przechylić szale zwycięstwa na swoją korzyść. 17-letni Ricky Rubio wymusił jednak stratę Wei Liu i na 6 sekund mógł zapewnić Hiszpanii wygraną, ale po wejściu pod kosz nie trafił.

W dogrywce za faule spadł Yao Ming, a Hiszpanie w dogrywce pokazali, dlaczego to oni od trzech lat dzielą i rządzą na świecie. Zagrali dojrzalej, wymuszali proste straty Chińczyków, których jedyną metodą były rzuty z dystansu, a te w końcówce nie wpadały. W samej dogrywce gracze z Państwa Środka zdobyli zaledwie 3 punkty. Hiszpanie ostatecznie wygrali 85:75.

29 punktów dla zwycięzców zdobył Pau Gasol, 21 dołożył Rudy Fernandez, ale największe wrażenie zrobił 17-letni Rubio. Trener Reneses nie bał się stawiać w końcówce na tego młodego gracza i to się opłaciło. Zawodnik Joventutu zdobył tylko jeden punkt, ale miał aż pięć przechwytów, po cztery asysty, straty i zbiórki, świetnie grał w obronie przeciwko rozgrywającym Chin.

Wcześniej wicemistrzowie świata Grecy rozbili Niemców 87:64, Chorwaci pokonali mistrzów Europy Rosjan 85:78, a Litwa nie miała najmniejszych problemów z Iranem (99:67).

Copyright © Agora SA