Alojzy Świderek: Ceremonia otwarcia była niezapomniana

Alojzy Świderek, drugi trener reprezentacji Polski, na Igrzyskach Olimpijskich jest po raz drugi. Wczoraj jednak pierwszy raz, wspólnie z podopiecznymi, mógł wziąć udział w ceremonii otwarcia. Wrażeniami z inauguracji dzieli się z serwisem Reprezentacja.net.

Reprezentacja.net: Czy są to Pana pierwsze Igrzyska?

Alojzy Świderek: - Nie, jest to moja druga olimpiada, ale pierwszy raz w życiu byłem na ceremonii otwarcia. W Monachium byłem na Igrzyskach jako zawodnik, ale niestety graliśmy mecz zaraz po otwarciu i podobnie jak w tym roku nasze siatkarki, nie mogliśmy uczestniczyć w tej ceremonii. Myślę, że dla każdego sportowca jest to wielkie przeżycie, takie było również dla nas. Otwarcie widzieliśmy jednak tylko częściowo, bo do momentu wyjścia na stadion byliśmy w sali gimnastycznej. Przeżyliśmy jednak te najważniejsze dla sportowca momenty: wciągnięcie flagi polskiej na maszt, przysięgę olimpijską, zapalenie znicza olimpijskiego. Myślę, ze każdy sportowiec czuje się w takim momencie dowartościowany, świadomy tego, że lata jego pracy są nagrodzone i nie poszły na marne.

Jak nastroje panują w naszym zespole przed jutrzejszym meczem z Niemcami?

- Przepracowaliśmy bardzo solidnie i spokojnie okres od przyjazdu do Chin. Myślę, że wiele nam to dało. Jesteśmy dobrze przygotowani, więc z optymizmem przystąpimy do pierwszego meczu.

Czy wszyscy zawodnicy są zdrowi?

- Tak, większych problemów zdrowotnych absolutnie nie ma. Przyjechał z nami lekarz, oprócz tego jest doskonale zorganizowana opieka lekarska na miejscu. Mamy także przy naszym zespole dwóch fizjoterapeutów, którzy dbają o odnowę po treningach.

Nasze siatkarki narzekają, że nie mają w pokojach telewizorów, czy wy posiadacie choć jeden?

- Też ich nie mieliśmy, ale wczoraj przyniesiono nam jeden. Dzięki temu dziś oglądaliśmy mecz dziewczyn. Warunki w pokojach są trochę bardziej "spartańskie" niż na turniejach mistrzostw świata czy Europy, gdzie wszystko jest bardziej "dopieszczone".

Więcej w serwisie Reprezentacja.net ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.