Znicz już liderem I ligi

Po dwóch kolejkach i piłkarze Znicza mają komplet punktów oraz są liderami do spółki z Podbeskidziem. W zwycięskim meczu z Turem na wyjeździe Mikołaj Rybaczuk zdobył gola bezpośrednio z rzutu rożnego

Na stronie internetowej napisano "Rybaczuk niczym Marcin Burkhardt". W 20. minucie bowiem pomocnik Znicza zawinął piłkę z rzutu rożnego tak, że wpadła w górny róg bramki nad rękami Sławomira Janickiego. Podobnego gola strzelił kiedyś w ćwierćfinale Pucharu Ekstraklasy były już zawodnik Legii.

Gospodarze mieli przewagę w pierwszej połowie, tuż przed przerwą Łukasz Cichos trafił nawet w słupek. Z biegiem czasu jednak dojrzałość pruszkowian stawała się coraz bardziej widoczna. W 60. min były gracz Tura Paweł Kaczmarek podał do Adriana Paluchowskiego, a wypożyczony z Legii napastnik pewnym strzałem ustalił wynik spotkania.

- Przyjechaliśmy nastawieni na zwycięstwo. Zagraliśmy bardzo dobrze, jeżeli chodzi o dyscyplinę i taktykę. Czekaliśmy na swoje okazje, kontrataki i w pełni je wykorzystaliśmy. Myślę, że wygraliśmy zasłużenie, bo byliśmy drużyną lepiej poukładaną taktycznie. O ekstraklasie nie mówimy, w zeszłym sezonie też nie mówiliśmy. Mamy założenie wygrywać, co się da. I jeśli będziemy tego pilnować i wygrywać wszystkie mecze, to ekstraklasa przyjdzie sama - mówił napastnik Znicza Dawid Florian, za którego w drugiej połowie wszedł na boisko Paluchowski.

Tur Turek - Znicz Pruszków 0:2 (0:1): Mikołaj Rybaczuk (20., z rzutu rożnego), Paluchowski (60.).

Tur: Janicki - Grabowski (77. Skokowski), Imbiorowicz, Kiczyński Ż , Derbich - Olszewski, Pruchnik, Łagiewka (61. Hyży), P. Bieniek - Cichos, Witczak (69. Sędziak). Znicz: A. Bieniek - Maciej Rybaczuk, Kokosiński, Kowalski, Januszewski - Mikołaj Rybaczuk (57. Zubrzycki Ż ), Osoliński, Strózik (82. Bzdęga), Kaczmarek - Feliksiak, Florian Ż (46. Paluchowski). Widzów: 1,8 tys. Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.