Nadal nie ma ligi, ale jest Puchar UEFA

Całe szczęście dla kibiców Lecha Poznań, że ten gra w europejskich pucharach. Gdyby nie to, nie wiadomo, kiedy zobaczyliby tak rozreklamowanego ?Kolejorza? w akcji. Znów przełożono ligę, na mecze której Lech sprzedał już 11,5 tys. karnetów

O tym, jak mocny jest w tym sezonie Lech Poznań i jak dobrze przygotował się do sezonu, mówi się sporo. Wciąż brakuje jednak okazji do zweryfikowania tych doniesień. Na razie była tylko jedna - pierwszy mecz Pucharu UEFA z Chazarem Lenkoran w Baku, w ładnym stylu wygrany przez "Kolejorza" 1:0. Poznaniacy pokazali ładny futbol i rozbudzili apetyty. Kibice Lecha ruszyli do kas, by kupować karnety. Do wczoraj rozeszło się ich 11,5 tys., w tym około 400 rozprowadzonych w ramach barteru. Niewiele zatem brakuje do rekordu klubowego i zarazem rekordu Polski, który wynosi 12 tys. sztuk. Tyle karnetów Lech rozprowadził zarówno przed rundą jesienną, jak i zimową sezonu 2007/2008. Teraz Lech zamierzał podkręcić zainteresowanie karnetami i zakończyć ich sprzedaż przed pierwszym meczem ligowym. Tego meczu jednak wciąż nie ma. I nie wiadomo, kiedy będzie! W tej sytuacji poznański klub przedłużył sprzedaż karnetów - na razie do 1 sierpnia.

Apetyty nabywców karnetów wciąż pozostają niezaspokojone, ponieważ odwołane zostały już dwie kolejki sezonu. Gdyby zatem nie rywalizacja Lecha w Pucharze UEFA, dobra forma "Kolejorza" pozostałaby tylko mityczna. W czwartek jednak kibice Lecha dostaną porcję emocji. Lech o godz. 20.45 zmierzy się w rewanżowym meczu Pucharu UEFA z Chazarem Lenkoran. - Wolałbym ligę, ale nie będę marudzić. Marudzenie tylko zepsułoby atmosferę, jaka jest w zespole - mówi trener "Kolejorza" Franciszek Smuda.

Do tej pory bilety na mecz z Chazarem Lenkoran w cenie 24 zł (IV trybuna) i 20 zł (trybuny boczne) mogli kupować posiadacze karnetów - oni mają pierwszeństwo. Reszta może je nabywać od dziś, ale drożej - za 30 i 25 zł.

Piłkarze z Azerbejdżanu pojawili się wczoraj w Poznaniu i dziś na godz. 19 planowany jest ich trening na stadionie przy ul. Bułgarskiej. Lechici trenować będą dziś o godz. 17 i jest to trening otwarty dla kibiców.

Lech, po wygranej 1:0 w Baku, jest bardziej niż zdecydowanym faworytem do awansu. Bukmacherzy z Bwin.com za awans Lecha do następnej rundy są gotowi wypłacić zaledwie 1,02:1, czyli zarabia się na takim typie grosze. Co innego awans Chazara - jeśli dojdzie do takiej sensacji, za każdą złotówkę bukmacherzy wypłacą aż 10 zł.

Wygrana Lecha - zdaniem bukmacherów - jest pewna jak 1,3:1. Za wygraną Chazara w dzisiejszym meczu (a takowa dałaby co najmniej dogrywkę) bukmacherzy płacą aż 7,5:1.

Kto wie, czy większe emocje nie czekają kibiców Lecha w piątek o godz. 13, podczas losowania kolejnej rundy Pucharu UEFA. Poznaniacy mogą bowiem wyciągnąć rywala w rozpiętości od VSC Debrecen z Węgier aż po VfB Stuttgart z Niemiec.

Czwartkowy mecz Lecha Poznań z Chazarem Lenkoran poprowadzi izraelski sędzia Meir Levi. Początek meczu - godz. 20.45. Transmisja w TVP.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.