Nie zagrali tego, co potrafią

II LIGA PIŁKARSKA. Po meczu w Słubicach trener Tomasz Arteniuk mógł jedynie zapytać swoich zawodników - "Dlaczego?".

Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg nie odpowiadali. Przegrali spotkanie, które mogli wygrać.

- Kluczem była nasza niekonsekwencja - ocenia szkoleniowiec. - My uczymy się i potrafimy grać spokojny, wyrachowany futbol. Możemy długo utrzymywać się przy piłce. Wiedzieliśmy, że Polonia gra inaczej, bardziej chaotycznie, z prostymi obiegnięciami na bokach, szybkich przerzutach do przodu. Nie zagraliśmy swojego, tylko daliśmy się podporządkować.

Sam Arteniuk przyznaje, że jego zespół przed meczem był bardzo zmobilizowany, a zawodnicy pełni pozytywnej energii.

- Niestety, poddali się emocjom. Za bardzo chcieli - tłumaczy.

Widać to było m.in. w pierwszej groźnej akcji kołobrzeżan. Filip Sysio i Krzysztof Rusinek wyszli z kontrą. Mieli przed sobą źle ustawionego obrońcę i bramkarza. Sysio - bramkostrzelny napastnik w sparingach - nie wiadomo dlaczego, zdecydował się odegrać do kolegi. Piłkę przejął obrońca i nici z gola.

- Niepotrzebnie. Mógł sam strzelić - kręci nosem Arteniuk.

Polonia więcej biegała, miała małą przewagę, ale bramki nie padały. Dopiero w 70. min Ireneusz Marcinkowski zdobył gola z rzutu wolnego (strzelał z 22 m). Goście zaatakowali, ale słubiczanie potrafili wybronić zwycięstwo.

- Mimo nieudanego startu w rozgrywkach nie zwątpiłem w mój zespół. Nadal uważam, że mamy potencjał i go pokażemy w lidze. Kotwica jest w budowie, ale stać ją na dobrą grę i zwycięstwa - zapewnia pierwszy trener.

W najbliższej kolejce kołobrzeżanie podejmą Chemika Police. Trener policzan Marek Czerniawski zapowiedział, że w Kołobrzegu zobaczymy innego - silnego - Chemika. Arteniuk jest spokojny: - My mamy ten plus, że możemy spokojnie budować formę. Jestem pewien, że z każdym meczem będziemy spisywać się lepiej, a z porażki w Słubicach wyciągniemy właściwe wnioski. Wynik derbów będzie ważny, ale dla mnie ważniejsza będzie gra mojego zespołu - tłumaczy.

Polonia Słubice - Kotwica Kołobrzeg 1:0 (0:0)

Bramka: Marcinkowski (70.)

Kotwica: Ryłka - Małkowski, Stankiewicz, Kowalczuk, Żdanow - Pietroń (80. Grocholski), Teśman, Sawczuk, Marciniak (74. Marciniak) - Rusinek, Sysio (73. Malinowski).

Pozostałe wyniki II ligi: Czarni Żagań - Miedź Legnica 0:2, MKS Kluczbork - Zawisza Bydgoszcz 2:1, GKS Tychy - Victoria Koronowo 1:0, Jarota Jarocin - Unia Janikowo 0:0, Raków Częstochowa - Lechia Zielona Góra 1:1, Elana Toruń - Gawin Królewska Wola 0:0. Mecz Pogoni z Zagłębiem Sosnowiec przełożony na wrzesień.

Zagłębie ma minus 4 pkt - to kara za korupcję.

Copyright © Agora SA