Nowy rekord w Gałkowie

215 cm - na taką wysokość skoczył Tomasza Klein na klaczy Larissa 664 i tym samym ustanowił nowy rekord Polski w skoku na wysokość o nagrodę firmy Sharp. Impreza przez trzy dni odbywała się w stadninie koni Ferensteinów. Przez dwa lata rekord wynoszący 212 cm należał do Szymona Hartmanna, który na koniu Weber odebrał miano najlepszego Grzegorzowi Kubiakowi na klaczy Dane des Fontenis. W 2003 r. Kubiak właśnie w Gałkowie mógł pochwalić się wynikiem 209 cm. Rekord świata w tej konkurencji wynosi 249 cm i został ustanowiony w 1949 r. w Chile. Klein także próbował swoich możliwości na tej wysokości, jednak ostatecznie ta próba mu się nie udała.

Sześciu śmiałków, którzy zdecydowali się na starty, walczyło nie tylko o prestiż, ale także o nagrodę pieniężną w wysokości 16 tys. zł. Nowy rekordzista do ostatniej chwili rywalizował o zwycięstwo z Andrzejem Stefaniakiem.

Bicie rekordu jest to konkurencja ciesząca się największym zainteresowaniem wśród publiczności podczas zawodów na Mazurach. Tym bardziej że pokonanie takich wysokości wymaga nie lada umiejętności, ale także odwagi.

Emocji nie zabrakło także w Grand Prix Gałkowa, gdzie wystartowało 15 jeźdźców. Z wygranej cieszył się Stanisław Przedpełski (na koniu Ciara 0113) z klubu jeździeckiego Garo Zaborów, który wzbogacił się o 5 tys. zł. Tuż za nim uplasował się Andrzej Stefaniak (na koniu Corleolord L) z KJ Alexander Elizówka, zaś na najniższym stopniu podium stanęła Marta Piekarska (na koniu Cavaliers Clover) z warszawskiej Politechniki.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.