Chelsea daje 60 milionów euro za Robinho! Co na to Real?

40 milionów euro za Robinho to dla Realu za mało, ale Chelsea nie rezygnuje z pozyskania Brazylijczyka. Do mistrza Hiszpanii wpłynęła oferta w wysokości 60 milionów euro - pisze angielski ?The Guardian?.

Robinho odejdzie do Chelsea, bo Real go nie docenia? 

Real próbuje pozbyć się Robinho odkąd na celowniku "Królewskich" znalazł się Cristiano Ronaldo. Brazylijczyk na początku powtarzał, że nie chce być częścią transakcji i dobrze mu w Madrycie, ale ostatnio zmienił zdanie.

- Praca z Luziem Felipe Scolarim to moje marzenie. On jest jednym z najlepszym trenerów na świecie. Zawsze wysoko go ceniłem, nawet kiedy nie był jeszcze trenerem Chelsea - powiedział Robinho. - W 2003 roku, kiedy nie byłem jeszcze znany w Europie powołał mnie na mecz charytatywny. To była chwila, ale to wystarczyło bym poznał jego styl i osobowość - wspomina Robinho.

Być może marzenie Robinho już niedługo się spełni. Chelsea jest zdeterminowana by pozyskać piłkarza Realu, a sam zawodnik też pogodził się ze zmianą klubu. - Madryt nie docenił wartości Robinho - powiedział agent piłkarza Wagner Ribeiro. - Nie podoba mi się, że oni próbują wciągnąć go w transfer Ronaldo. Pieniądze nie są teraz dla nas problemem. To, co liczy się dla Robinho to opuścić klub i grać dla Scolariego w Chelsea - dodał.

Brazylijczyk wierzy, że przenosiny na Stamford Bridge pozwolą mu odzyskać formę i na nowo rozpocząć europejską karierę. Piłkarz ustalił już nawet indywidualny kontrakt.

Agent Robinho i dyrektor Chelsea Peter Kenyon spotkali się w ostatnim tygodniu trzy razy. Obie strony doszły do porozumienia w sprawie kontraktu indywidualnego. Robinho miałby podpisać umowę na pięć lat i zarabiać trzykrotnie więcej niż w Realu (w Madrycie za rok gry dostaje 2 mln euro). Po ustaleniu warunków kontraktu Chelsea przesłała Realowi Madryt nową ofertę - 60 mln euro!

Problem leży po stronie "Królewskich". Robinho ma w kontrakcie wpisaną klauzulę odejścia w wysokości 150 milionów euro. Piłkarz musi liczyć, że Real zaakceptuje niższą ofertę. A "Królewscy" z podjęciem decyzji mogą czekać do rozstrzygnięcia sprawy transferu Cristiano Ronaldo. Temat przejścia Portugalczyka do Realu trwa już od kilku tygodni i nie wiadomo kiedy zapadną ostateczne decyzje. Może się okazać, że Realowi nie uda się sprowadzić Ronaldo. Czy wtedy zechce zatrzymać Robinho w Madrycie?

Zawodnik tymczasem leci do Brazylii, oficjalnie z powodu powołania do reprezentacji olimpijskiej. - Robinho che grać dla Brazylii na igrzyskach, ale on wie że jeśli przejdzie do Chelsea, to nie będzie takiej możliwości - uważa Ribeiro. - Teraz jednak musimy skupić się na jego przyszłości, na tym gdzie będzie grał w przyszłym sezonie - kończy agent piłkarza.

Ronaldinho i Robinho w składzie Brazylii na Pekin ?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.