Przypomnijmy, że za udział w aferze korupcyjnej Zagłębie zostało nie tylko zdegradowane. Na klubie ciąży też grzywna i cztery ujemne punkty. - Droga odwoławcza jeszcze się nie wyczerpała. Liczymy na to, że sprawą zajmie się Trybunał Arbitrażowy przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Twardo stąpamy po ziemi, więc liczymy tylko na oddanie punktów - mówi Paweł Hytry, prezes klubu.
Informowaliśmy już, że pod znakiem zapytania stoi rozegranie inauguracyjnego meczu Pogoń - Zagłębie (26 lipca). Ma to związek z remontem murawy na obiekcie w Szczecinie. Jednym z pomysłów działaczy Pogoni jest zmiana gospodarza spotkania. Trener Piotr Pierścionek potwierdził "Gazecie", że został o tym poinformowany. - Tak, słyszałem o tym, ale nie dostaliśmy oficjalnego pisma w tej sprawie. Jednak już dziś wiem, że policja nie wyrazi zgody na organizację tego meczu. Zostało zbyt mało czasu - dodaje prezes. Adam Wosik, działacz Pogoni, wyjaśnia: - Na razie zwróciliśmy się do PZPN-u z prośbą o przeniesienie meczu na wrzesień lub październik. Jeżeli to się nie powiedzie, zaczniemy się martwić. Ostatnia możliwość to rozegranie spotkania w Policach.
