Sparing odbył się w Dzierżoniowie, gdzie Zagłębie przygotowuje się do sezonu. W drużynie z Sosnowca zabrakło bramkarza Macieja Gostomskiego i Adriana Marka. - Adrian był przygotowywany do gry, ale skręcił kostkę. To nic poważnego. Podobnie ma się sprawa z Gostomskim, który już w środę powinien trenować z resztą zespołu - mówi Grzegorz Kurdziel, trener bramkarzy w sosnowieckim klubie.
Bramki dla Zagłębia strzelili: Rafał Bałecki i Adrian Pajączkowski, który jeszcze przed meczem podpisał roczny kontrakt. - Stawiam, że Bałecki powalczy o tytuł króla strzelców - uśmiecha się prezes Paweł Hytry, który bardzo chwali też młodego Daniela Niedzielskiego. W klubie myśli się jeszcze o zakontraktowaniu napastnika. Nieoficjalnie wymienia się nazwisko Mariusza Mężyka z Polonii Bytom. Był pomysł, by ponownie podpisać umowę z Vladimirem Bednarem, ale ten pomysł nie zyskał akceptacji sztabu szkoleniowego. Prezes zapewnia, że nie ma też tematu powrotu Dawida Skrzypka (wiosną grał w Norwegii). - Mamy prawie 30 zawodników do grania i powinniśmy raczej pomyśleć, jak odchudzić kadrę - przyznaje Hytry. Warto dodać, że Zagłębie wciąż testuje trójkę piłkarzy: Radosława Jacka i Pawła Smółkę (obaj Wisła Kraków) i Piotra Smolca z Beskidu Skoczów. - Na Smolca jesteśmy zdecydowani. Na razie nie możemy się jednak dogadać z działaczami Beskidu Skoczów - tłumaczy Hytry.
Zagłębie na razie nie jest jeszcze pewne wysokości budżetu na nowy sezon. Z naszych informacji wynika, że wczoraj doszło do kolejnego spotkania z władzami miasta, które starają się pomóc klubowi. Wśród podmiotów, które mogą sponsorować Zagłębie, wymienia się firmę Expo Silesia - zajmującą się organizacją targów.
Zagłębie Sosnowiec 2 (0)
MKS Kluczbork 1 (0)
Bramki dla Zagłębia: Bałecki (52.), Pajączkowski (63.)
Zagłębie: Franke - Tomsia, Białek, Świder, Berliński - Smolec, Skórski, Ryndak, Bodziony - Myśliwy, Niedzielski. Po przerwie grali: Franke - Bartos, Tomsia, Jacek, Łuczywek - Wolny, Cygnar, Szwed, Pajączkowski - Bałecki, Smółka.
