Pomocnik Newcastle został skazany i wrócił odsiadywać poprzedni wyrok

Newcastle United planuje przeprowadzenie rozmowy z Joeyem Bartonem tak szybko, jak to możliwe, po tym, jak został on we wtorek po raz drugi w ciągu dwóch miesięcy skazany za napaść.

Policja podała, że wymierzono mu karę czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu za powalenie na murawę i bicie byłego kolegi z Manchesteru City, Ousmana Dabo, na treningu w maju zeszłego roku.

- Newcastle United rozumie karę wymierzoną Bartonowi (...) i zamierza przeprowadzić rozmowę z Joeyem oraz jego przedstawicielami przy najbliższej możliwej okazji - klub napisał w oświadczeniu. - Do tego czasu nie będzie więcej komentarzy.

25-letni Barton prosto z sądu wrócił za kratki, gdzie odbywa właśnie karę pół roku pozbawienia wolności za pobicie nastolatka w grudniu. W poniedziałek policja ujawniła nagranie brutalnej napaści.

Barton dołączył do Newcastle w lipcu 2007 r. za 5,8 mln funtów po tym, jak incydent na treningu zakończył jego karierę w Manchesterze City. Pomocnik ma na koncie jedno powołanie do reprezentacji Anglii.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.