Lisewski był zawodnikiem Stali już w ostatnim sezonie, ale nie dokończył go z powodu kontuzji kolana. Ma jednak wznowić treningi jeszcze przed rozpoczęciem nowego sezonu i powinien być mocnym punktem drużyny prowadzonej przez Leszka Kaczmarskiego. Klima przyszedł z Sokoła Łańcut, gdzie na początku sezonu był zdecydowanie najlepszym graczem podkoszowym. Później doznał kontuzji, która trochę wybiła go z rytmu, i do końca rozgrywek nie odzyskał już formy z pierwszych spotkań. - Obaj zawodnicy mają stanowić o sile podkoszowej drużyny i liczę, że tak będzie. Adam ma być gotowy do gry, bo w przeciwnym razie nie podpisywalibyśmy z nim kontraktu - mówi Kaczmarski. - Cieszy to, że skład udało się skompletować tak szybko. Tym bardziej że z tych transferów jestem naprawdę zadowolony - dodaje trener Stali.
Przypomnijmy, że już wcześniej kontrakty w Stalowej Woli podpisali Karol Szpyrka, Piotr Ucinek (obaj z Resovii), Michał Wołoszyn (Wózki Pruszków) oraz Adrian Czerwonka, który w przeszłości grał już w Stali, a w poprzednim sezonie leczył kontuzję. - Są to doświadczeni zawodnicy, dzięki którym będzie większa rywalizacja o miejsce w składzie. Mam nadzieję, że poukładamy to wszystko i na parkiecie chłopcy pokażą, na co ich stać - twierdzi Kaczmarski, który nie powinien mieć problemu z nowym przepisem mówiącym, że przez cały mecz na parkiecie musi przebywać zawodnik młodzieżowy. - Takim graczem jest Szpyrka, poza tym mamy jeszcze Rafała Sobiło czy chłopaków z Ośrodka Szkolenia Sportowego Młodzieży - tłumaczy trener Stali.
W drużynie ze Stalowej Woli zostają też Paweł Pydych, Rafał Partyka i Bartłomiej Szczepaniak. Z zespołu odeszli Michał Nikiel i Maciej Maj (obaj do Rosasportu Radom) oraz Roman Prawica, który zakończył karierę sportową. Nie udało się też zatrzymać Jacka Jareckiego, który odszedł do Polpharmy Starogard Gdański.
Stalowowolanie przygotowania do nowego sezonu rozpoczną 4 sierpnia. - W drugiej połowie sierpnia czekają nas obóz i sparingi. Przygotowania zakończymy turniejem o mistrzostwo Podkarpacia, który w tym roku odbędzie się w Stalowej Woli i będzie częścią obchodów 70-lecia naszego klubu - mówi Kaczmarski. - W poprzednim sezonie awans do ekstraklasy, mimo wielu kontuzji, był blisko. Teraz skład wydaje się jeszcze mocniejszy. Na pewno powalczymy o czołową czwórkę, a co będzie dalej - zobaczymy. Jeśli tylko będą finanse, na pewno powalczymy o ekstraklasę - kończy stalowowolski szkoleniowiec.
