Ronaldinho, Deco i Eto'o na wylocie

Nowy trener Barcelony Josep Guardiola zapowiedział, że w nowym sezonie nie zamierza korzystać z usług Ronaldinho, Deco i Eto'o

Kataloński klub kompletnie zawiódł w ostatnim sezonie i w lidze zajął dopiero trzecie miejsce. Z tego powodu zagra w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zaraz po zakończeniu rundy podziękowano holenderskiemu trenerowi Frankowi Rijkaardowi, a w jego miejsce zatrudniono, byłą gwiazdę zespołu, Josepa Guardiolę. Nowy szkoleniowiec i zarazem ikona klubu pracował w Barcelonie jako trener zespołu rezerw. We wtorek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Joan Laporta wraz z dyrektorem sportowym Txiki Begiristainem zaprezentowali Guardiolę jako nowego szkoleniowca pierwszego zespołu.

Były kapitan Katalończyków zapowiedział, że jest gotowy do pracy - inaczej, by mnie tu nie było - powiedział.

Zapowiedział też od razu, że w najbliższym sezonie nie będzie korzystać z takich piłkarzy jak: Ronaldinho, Deco i Samuel Eto'o. - Chcemy złożyć drużynę "do kupy" i oni nie są brani pod uwagę w tych planach. Zresztą zobaczymy jak wszystko się potoczy - wyjaśnił nowy trener. - Takie stanowisko jest wynikiem analizy ich występów w ostatniej rundzie - tłumaczył Guardiola.

Najwięcej mówiło się o odejściu Ronaldinho do Milanu. Zdaniem Guardioli takie podejście jasno pokazuje, że Ronaldinho nie chce zostać w Katalonii. - Gdybyśmy czuli, że Ronaldinho chce zostać i wrócić do formy z jakiej go zapamiętaliśmy, nie byłoby z tym problemu. Ale nie ma takiej woli, relacje się pogorszyły, a ja chcę "wykuć" solidną drużynę - stwierdził były kapitan Barcelony.

Kolejnym piłkarzem do odstrzału wydaje się być Samuel Eto'o, który po kontuzji nie potrafił odnaleźć formy. - Szukamy "numeru dziewięć", który uzupełni pierwszą trójkę napastników i będzie wsparciem dla Thierryego Henry oraz Bojana Krkicia - powiedział Guardiola.

Guardiola: Chcę żeby drużyna nie schodziła z połowy przeciwnika

- Rozumiem, że wielu ludzi ma wątpliwości, co do mojego doświadczenia. Nie mam jednak żadnej tremy, bo znam swoje umiejętności - wyjaśnił Guardiola. Trener nie chciał obiecywać tytułów. Jego zdaniem byłoby to głupie i nieodpowiedzialne.

- Chcę żeby zespół dominował w każdym meczu. Jestem zwolennikiem ofensywnego stylu gry i chcę żeby drużyna nie schodziła z połowy przeciwnika - dodał.

Nowy trener ma pełne poparcie władz klubowych. Prezydent Joan Laporta powiedział: Posiada wszelkie cechy potrzebne do tego, by zostać najlepszym trenerem w historii Barcelony. Wie wystarczająco dużo na temat piłki. Dzięki jego doświadczeniu zespół na pewno będzie grać nowoczesny, ofensywny futbol.

Messi niepewny

Przy okazji wtorkowej konferencji prasowej władze klubu odniosły się do Leo Messiego i jego wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie. Wszystko wskazuje na to, że argentyński piłkarz zostanie w klubie. Dyrektor sportowy, Txiki Begiristainem mówił, że klub sprawdzi, czy przepisy są surowe i nakazują puszczenie zawodnika na imprezę. Jeżeli nie, to młody Argentyńczyk zostanie w Hiszpanii i zagra w eliminacjach LM.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.